Wernisaż wystawy "Litewskim szlakiem Witkiewiczów"

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

7 lutego odbędzie się wernisaż wystawy "Litewskim szlakiem Witkiewiczów". Muzeum Tatrzańskie inauguruje obchody Roku Witkiewiczów, świętowanego z okazji 100lecia śmierci Stanisława Witkiewicza ojca i 130. rocznicy urodzin Stanisława Ignacego Witkiewicza. Rozpoczyna je wystawa poświęcona rodzinie obu wybitnych twórców, przede wszystkim zaś miejscom, z których ona się wywodzi.

Szlakiem Witkiewiczów po współczesnej Litwie prowadzą zwiedzających fotografie i teksty Jana Skłodowskiego – doktora nauk humanistycznych, fotografika, pisarza, podróżnika i badacza Kresów.

Najbardziej znanym dziś przedstawicielem tej wywodzącej się z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego rodziny jest Stanisław Ignacy, znany jako Witkacy – malarz, fotografik, dramaturg, filozof. Znany jest też jego ojciec Stanisław – także malarz, teoretyk sztuki, literat, wreszcie architekt – twórca „stylu zakopiańskiego” zwanego od jego nazwiska „witkiewiczowskim”.

W ich cieniu pozostają inni, również wybitni Witkiewiczowie – Jan Prosper (stryj Stanisława), zwany w rodzinnym przekazie „Konradem Wallenrodem” lub „Batyrem”, członek tajnego związku „Czarnych Braci” w gimnazjum w Krożach na Żmudzi, znawca języków i zwyczajów ludów Azji Środkowej, podróżnik, dyplomata, awanturnik w znaczeniu człowieka, którego życie było pasmem tajemniczych przygód i niezwykłych brawurowych wyczynów, a także Jan o pseudonimie Koszczyc (bratanek Stanisława), wybitny architekt. I choć wszyscy oni swe bogate w osiągnięcia żywoty pędzili poza ziemiami litewskimi, kraina ich przodków, dzieciństwa, młodości i odwiedzin w późniejszych latach wywarła znaczący wpływ na formowanie się ich osobowości i wrażliwości twórczych.

Udajmy się tedy do dzisiejszej Litwy, do miejsc związanych niegdyś z tą rodziną – dawne dwory i towarzyszące im krajobrazy pozwolą choć w części odtworzyć klimaty, które ukształtowały jej przedstawicieli i sensy ich życia. Pamiętajmy też, że opuszczenie rodzinnej Żmudzi nie oznaczało dla nich zerwania więzi z Ojczyzną –Kongresówka czy Podhale, mimo znacznych odległości od krainy przodków, były przecież ziemiami dawnej Rzeczypospolitej, która mimo rozbiorów trwała w powszechnej świadomości przez cały wiek XIX.
/Jan Skłodowski/


/ab

źródło: mat. prasowe

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama