"Babski wybór.... " - spektakl w wykonaniu Śwarnych (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. Przedstawiona przez Śwarnych historia Wojtka, "takiego zwykłego - ani mądrego, ani głupiego, tylko wojtkowatego" jest tragikomiczna. Głaskany, ale i poniewierany, oszukiwany i wyśmiewany kończy tragicznie. Na pozór. Bo choć odbiera sobie życie, i tak trafia do św. Pietra, który pokazuje mu - jak po ludzku, po chłopsku odegrać się na tych wszystkich babach.

Wybór motywu "Promentory" Trevora Jonesa otwierającego spektakl nie był chyba przypadkowy. Główny bohater coś z "Ostatniego Mohikanina" w sobie ma.

"Babski wybór czyli chłopskiego nieszczęścia ciąg dalszy" to kompilacja kilku utworów literackich - m. in. Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Jest to opowieść o "wojtkowanym Wojtku", któremu rodzice szukali panny. W ramach interakcji - publiczność mogła pomóc dokonać wyboru. Kandydatki prezentowały się na scenie niczym na wybiegu, a czuwający nad wszystkim głos namawiał do wysyłania sms na swoją faworytkę. Zresztą ów głos już na początku przedstawienia wprowadził publiczność w radosny nastrój namawiając do picia, jedzenia, palenia, telefonowania, nagrywania i głośnego reagowania na wszystko dookoła. Zastrzegł jednak, że gdy opadnie kurtyna - wystawiony zostanie widzom rachunek. Zapewne słony.

By nie psuć Czytelnikom, którzy chcą obejrzeć spektakl - przyjemności, nie zdradzę dalszej części fabuły. Ale na zachętę dodam, że na scenie odbywa się prawdziwa demolka - z połamanymi miotłami, rozlanym mlekiem i ... kobietą z brodą.

Ponad godzinne przedstawienie zaprezentowane zostało przed pełną salą w Miejskim Ośrodku Kultury. - Za tydzień jedziemy z tą sztuką na przegląd teatralny na Orawę. Trzymajcie za nas kciuki - zaapelował Marcin Kudasik, pomysłodawca i główny sprawca tego spektaklu.

Sabina Palka, zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama