Aresztowano byłego dowódcę straży pożarnej w Rabce-Zdroju

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

RABKA-ZDRÓJ. Trzy miesiące spędzi w areszcie były dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Rabce-Zdroju. Witold S. został zatrzymany na polecenie prokuratury w Nowym Sączu. Usłyszał kilkanaście zarzutów, głównie związanych z nadużywaniem stanowiska. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Jak powiedziała radiu RMF FM prokurator Beata Stępień-Warzecha zarzuty dotyczą przede wszystkim wykorzystywania sprzętu służbowego do celów prywatnych, zlecanie strażakom prac w czasie, gdy byli oni na służbie, a także wynajmowania służbowych pokoi gościnnych dla prywatnych gości bez odprowadzania opłaty.

Kolejne zarzuty m. in. przywłaszczenie mienia oraz uzyskiwanie korzyści osobistych w związku z serwisowaniem samochodów służbowych.

Aresztowany mężczyzna nie jest dowódcą jednostki w Rabce-Zdroju. Przeszedł na emeryturę dwa dni przed zatrzymaniem.

O nieprawidłowościach w jednostce rabczańskiej powiadomił prokuraturę formacje szef małopolskich strażaków.

opr. s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama