Komandosi wystartowali. Ultratriathlon przez Polskę prowadzi z Gdyni do Zakopanego

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sześciu żołnierzy z elitarnych jednostek specjalnych – Formoza, Agat, NIL, JW Komandosów, Grom oraz amerykański US Navy SEALs wystartowało w sobotę w Ultratriathlonie przez Polskę, aby uczcić pamięć tragicznie zmarłego gen. broni Włodzimierza Potasińskiego. Formę do imprezy żołnierze nabierali dzięki udziałowi w cyklu imprez triathlonowych Enea Tri Tour. Obecnie mierzą się z etapem kolarskim, podczas którego w ciągu czterech dni pokonają trasę z Trójmiasta do Zakopanego.

W pierwszym dniu swojej wyprawy zawodnicy pokonali 20 km etap pływacki przez Zatokę Gdańską oraz ponad 30 km etap rowerowy z Gdyni do Różyn (k. Pruszcza Gdańskiego). Przepłynięcie Zatoki zajęło żołnierzom około 7 godzin i to pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, które utrzymywały się przez znaczną część trasy pływackiej. Po wyjściu z wody żołnierze zebrali gromkie brawa, nie tylko od zaskoczonych plażowiczów, ale także m.in. Prezydenta Gdyni, przedstawicieli dowództwa Sił Zbrojnych RP i innych gości zebranych z okazji rozpoczęcia Ultratriathlonu w Muzeum Marynarki Wojennej RP w Gdyni.

Zadowolenia po pierwszym etapie nie krył „Robson” – jeden z żołnierzy biorących udział w tym projekcie Etap pływacki, który wydawał się najtrudniejszy mamy już za sobą. Staraliśmy się płynąć równo, ale fale trochę nas rozbijały, przydało się doświadczenie zebrane podczas startu w ramach imprez Enea Tri Tour. Teraz już tylko ponad 700 km na rowerze i marszobieg na Rysy – dodaje.

Uroczyste spotkanie w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni było okazją do wspomnienia gen. broni Włodzimierza Potasińskiego, co uczyniła obecna wdowa po generale. Przemawiał także Prezydent Gdyni, przedstawiciele wojska i sponsora – cyklu imprez triathlonowych Enea Tri Tour. Chwilę po 19 żołnierze ruszyli w kierunku Pruszcza Gdańskiego. Podczas pierwszej części etapu rowerowego żołnierzom towarzyszył Adam Korol, Minister Sportu i Turystyki RP.
W niedzielę, 2 sierpnia, żołnierze kontynuowali etap kolarski na trasie Różyny – Toruń. W sumie ponad 170 km odcinek pokonali w 8 godzin. Chwilę przed 18, w eskorcie Policji wjechali na malowniczy Stary Rynek w Toruniu. Była to doskonała okazja do spotkania z przedstawicielami władz i mieszkańcami miasta. Żołnierze wykonali pamiątkowe zdjęcie pod pomnikiem Kopernika oraz szybko uzupełnili kalorie. 3 sierpnia to początek etapu Toruń – Łódź, który zakończy się popołudniu spotkaniem z władzami miasta przy Piotrkowskiej 87. Następnego dnia Kraków (ponad 240 km) i uroczyste złożenie kwiatów na grobie gen. Potasińskiego. W środę rozpocznie się odcinek do Zakopanego, który choć „tylko” 100 km obfitować będzie w liczne przewyższenia. Będzie to jeden z bardziej wymagających etapów dla zmęczonych trasą żołnierzy. Finał tego projektu to marszobieg na Rysy w czwartek 6 sierpnia.

- Teraz przed zawodnikami długie odcinki rowerowe, jednak jestem pewien, że poradzą sobie z nimi bez żadnych problemów. Już pierwszy etap pokazał, że komandosi są doskonale przygotowani do tego wyjątkowego wyzwania. Dziękujemy sponsorom, przede wszystkim cyklowi imprez triathlonowych Enea Tri Tour za pomoc, przekazany sprzęt (pianki, rowery, suplementacja) oraz zabezpieczanie trasy kolarskiej tego Ultratriathlonu. Dodatkowo, gdy weźmiemy pod uwagę szczytny cel, który przyświeca temu projektowi, możemy być pewni, że zawodnicy są zmobilizowani, jak nigdy wcześniej – mówi Dariusz Terlecki, prezes KRS Formoza oraz pomysłodawca „Triathlonu przez Polskę”.

W czwartek, 6 sierpnia, w Zakopanem komandosi wyruszą na ostatnią część Ultratriathlonu, podczas której wejdą na Rysy. W trakcie wyczerpującego etapu biegowego pokonają nawet 1100m przewyższeń. Zakończenie tego przedsięwzięcia w górach nie jest bez znaczenia, jest to wyjątkowe uczczenie osoby gen. W Potasińskiego. Zmarły generał był wielkim miłośnikiem gór i to właśnie on był głównym pomysłodawcą treningów wysokogórskich dla żołnierzy jednostek specjalnych.

opr.s/

źródło: materiał prasowy

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama