Letnia Filharmonia AUKSO w hali maszyn niedzickiej zapory (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Finałowa odsłona tegorocznej Letniej Filharmonii AUKSO miała miejsce w bardzo ciekawym miejscu, jakim jest olbrzymia hala maszyn - serce Zespołu Elektrowni Wodnych w Niedzicy. Licznie przybyli miłośnicy muzyki byli świadkami wspaniałego, bardzo żywiołowego koncertu w miejscu, w którym ujarzmia się żywioły.

Na czas imprezy ogromna, licząca 2000 mkw. hala, gdzie na co dzień słychać pracę maszyn zapory i głośny szum przepływającej wody, zmieniła się w miejsce przyjazne melomanom. Piękne ukwiecenie i setki zapalonych świec wyparły industrialne zimno wprowadzając miły i ciepły klimat.

Na początku przybyłych gości powitali gospodarze imprezy: Grzegorz Podlewski – prezes ZEW Niedzica, Piotr Gąsienica - dyrektor MOK w Szczawnicy, głównego organizatora pienińskiej odsłony festiwalu oraz Justyna Rekść-Raubo – dyrektor festiwalu.

Po krótkim przywitaniu i podziękowaniach za możliwość zorganizowania tak prestiżowej imprezy w Pieninach obecni w hali goście otrzymali ponad dwugodzinną dawkę wspaniałej, energetycznej muzyki na najwyższym poziomie. Można było podziwiać wirtuozerię akordeonisty Marcina Wyrostka – gwiazdy tegorocznego festiwalu, energię i entuzjazm zespołu Tango Corazon oraz bardzo wysoki poziom Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy AUKSO, jednej z najlepszych orkiestr kameralnych w Polsce pod kierownictwem dyrygenta Marka Mosia.

Muzyka na najwyższym poziomie oraz wspaniałe efekty świetlne, niezła akustyka i niepowtarzalny klimat gustownie przyozdobionej hali maszyn sprawiły, że widownia była zauroczona. Muzycy zagrali bardzo różnorodny repertuar łączący elementy m.in. muzyki klasycznej, jazzu i etno-folku. Na scenie królowały tanga Astora Piazzolli i Richarda Galliano, których brzmienie wzbogacone grą instrumentów klasycznych powodowało żywiołową reakcję publiczności.

Festiwal Letnia Filharmonia AUKSO wystąpiła w Pieninach po raz drugi i wszystko wskazuje na to, że impreza wejdzie na stałe do pienińskiego kalendarza imprez.

Muzykom, organizatorom oraz wszystkim bez których ta impreza nie mogłaby się odbyć należą się wielkie gratulacje i podziękowania. Niecierpliwie czekamy na kolejną edycję Letniego Festiwalu AUKSO w Pieninach za rok.

Tekst i zdj. Joanna Dziubińska
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama