"Wielka Msza Jan Paweł II’’ Geralda Spitznera po raz pierwszy wykonana w Krynicy (zdj.)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
KRYNICA. Dziś w ramach koncertów towarzyszących 49. Festiwalowi im. Jana Kiepury w krynickim kościele pw. św. Antoniego Padewskiego, po raz pierwszy w historii Krynicy Zdroju zabrzmiała ,,Wielka Msza Jan Paweł II’’ Geralda Spitznera, w wykonaniu Grażyny Zielińskiej – sopran, Wacława Golonki, organy i Macieja Lelek, skrzypce.
To była muzyczna Msza pozwalająca każdemu z przybyłych na ten koncert wewnętrzne się wyciszyć, pod wpływem brzmienia nut, muzycznych fraz zawartych w łącznie 13. częściach tego wielkiego utworu sakralnego, poświęconego przez Geralda Spitznera, kompozytora z Austrii, dzisiejszemu św. Janowi Pawłowi II, a w chwili komponowania Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II.Wykonawczynią partii solowych Mszy była Grażyna Zielińska, góralka z pochodzenia, urodzona w Zakopanem, absolwentka Wrocławskiej Wyższej Szkoły Muzycznej i Wyższej Szkole Muzycznej Mozarteum w Salzburgu.
Od 1992 r. obywatelka Austrii, w 2004 r. wybrana przez międzynarodową komisję w Rzymie do wykonania partii sopranowej „Wielkiej Mszy Jan Paweł II”, dla której głosu Gerald Spitzner specjalnie dzieło skomponował.
Grażyna Zielińska zostaje jednocześnie mianowana kierownikiem artystycznym w Rzymie mszy, którą w ramach tegorocznego Festiwalu im. Jana Kiepury można było usłyszeć w Krynicy Zdroju.
Bardzo ważną informacją o utworze jaki zabrzmiał w krynickim kościele jest to, że Msza została wybrana z ponad miliona muzycznych propozycji na uroczystość 85 urodzin Papieża.
Jednak okazało się, że plany Boże były inne, a Msza po raz pierwszy zabrzmiała w Poznańskiej Bazylice 18 maja 2005 r.
W jednej z zagranicznych recenzji muzycznej poświęconej temu utworowi napisano, że ,,…we Mszy Spitznera poświęconej Papieżowi Janowi Pawłowi II czuje się jego ducha, jego pełną czułości osobowość i jego miłość do ludzi. Ta msza otwiera nasze serca i nasze dusze, kto ją usłyszy, ten zrozumie’’.
Muzyczna Msza była więc ,,wyciszeniem wnętrz’’ słuchaczy, była chwilą zadumy nad dniem dzisiejszym i przyszłym a być może u niektórych słuchaczy tej Mszy wewnętrzną modlitwą.
Słowo wstępne o kompozytorze Mszy i wykonawcach przedstawił Łukasz Lech
Tekst i zdj. Henryk Janusz Olkiewicz
Więcej na temat
komentarze
reklama