Maturzystka z Podhala pozwała komisję egzaminacyjną. Jej zdaniem - zaniżono jej oceny

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Przed sądem w Krakowie rozpoczął się proces cywilny wytoczony przez maturzystkę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie o zaniżenie ocen na maturze. Kinga Jasiewicz argumentuje, że z powodu zaniżonych ocen nie została przyjęta na kierunek lekarsko-dentystyczny na UJ.

Przedstawiciel Prokuratorii Generalnej wniósł o oddalenie powództwa. Sąd po zapoznaniu się ze stanowiskami stron, odroczył rozprawę do 11 grudnia. Przesłuchana zostanie wtedy i maturzystka i dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie.

Jak już o tym informowaliśmy, Kinga Jasiewicz twierdzi, iż na rozszerzonym egzaminie maturalnym z biologii zaniżono jej oceny z trzech zadań. Z tego powodu nie została przyjęta na kierunek lekarsko-dentystyczny UJ. Zwróciła się do OKE o skorygowanie wyniku egzaminu, ale jej odmówiono.

Młoda zakopianka domaga od OKE przyznania jej dodatkowo po jednym punkcie za odpowiedzi na trzy pytania i ustalenia nowego wyniku egzaminu. W pozwie przedstawia swoje odpowiedzi na pytania i wskazuje m.in., że "nie powinna ponosić konsekwencji rozbieżności zdań między autorem podręcznika, z którego się uczyła, a egzaminatorem". Jej zdaniem wynik egzaminu został wypaczony, ponieważ oceniający zbyt rygorystycznie interpretowali tzw. klucz.

Prokuratoria Generalna, reprezentująca Skarb Państwa domaga się oddalenia powództwa argumentując, iż "nie było błędów przy ocenie pracy maturzystki i nie doszło do naruszenia żadnych dóbr osobistych" (na co skarżyła się zakopianka). Strona pozwana przypomina, że zgodnie z przepisami wyniki egzaminu maturalnego są ostateczne, a weryfikacji i zmiany wyników egzaminu nie przewiduje ustawa o systemie oświaty.

Sąd uznał jednak, że sprawa roszczeń powinna zostać merytorycznie rozstrzygnięta w trakcie postępowania sądowego.

s/

źródło: Podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama