Jest wstępne porozumienie w sprawie mostu w Białym Dunajcu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

BIAŁY DUNAJEC. - W tej chwili przygotowujemy materiały dwutorowo. Po pierwsze na złożenie nowego ZRID na dokumentację obejmującą nowy most w nowym śladzie. Wystąpiliśmy do RZGW i prowadzimy obliczenia hydrologiczne, które mają wykazać czy most w starym śladzie można trochę obniżyć - mówi Tomasz Pałasiński z GDDKiA.

Od kilku lat trwa impas w rozmowach w sprawie budowy mostu w ciągu Zakopianki w rejonie Białego Dunajca. Dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Pałasiński zapytany o rozwój sytuacji, wyjaśnia: - W Białym Dunajcu ZRID mamy unieważniony. W tej chwili przygotowujemy materiały dwutorowo. Po pierwsze na złożenie nowego zezwolenia (ZRID) na dokumentację obejmująca dokładnie to, co miało być, czyli nowy most w nowym śladzie i równocześnie prowadzone były rozmowy z protestującymi, z mieszkańcami Białego Dunajca. Uzgodniliśmy jedną rzecz: my wystąpiliśmy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej i prowadzimy obliczenia hydrologiczne, które mają wykazać, czy most w starym śladzie można trochę obniżyć. Jeżeli te obliczenia wykażą, że most w starym śladzie może być niżej, to przystąpimy do uzgodnień z RZGW i do projektowania nowego mostu w starym śladzie.

- Nowy most w starym śladzie ma być szerszy, z ciągiem pieszo-rowerowym, ale to spowoduje że nie będziemy już mieć protestów, ponieważ takie pierwsze uzgodnienia zawarliśmy z mieszkańcami. Zgodzili się oni również na udostępnienie swoich terenów prywatnych pod tymczasowy most objazdowy - bezpłatnie - dodaje dyr. Pałasiński.

Jak mówi same obliczenia mają być gotowe w ciągu kilkunastu dni. Jeśli będą one korzystne to inwestycja ruszy albo w przyszłym roku, albo na przełomie lat 2016/17. - Pieniądze cały czas czekają. Oczywiście, gdybyśmy się wycofali z budowy mostu w nowym śladzie - to będzie się wiązało z wygaszeniem programu inwestycyjnego na nowy ślad i przeniesieniem tych środków na stary ślad. Tu szacujemy pewne oszczędności, bo w starym śladzie nie przebudowujemy ciągu drogowego w tak dużym zakresie, jak w nowym śladzie. Będą więc oszczędności finansowe - podsumowuje dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Mam nadzieję, że rozmowy które prowadzi GDDKiA z jedną z rodzin w Białym Dunajcu, które zmierzają do tego, aby nastąpiła budowa nowego mostu na starym śladzie, tak gdzie dziś stoi most - pozwolą na rozwiązanie tego kilkuletniego impasu w tej sprawie - komentuje Piotr Bąk. - Tak przynajmniej ci państwo, którzy są sąsiadami inwestycji deklarowali. Warunkiem jest, że most będzie w starym śladzie i nie zostanie naruszona ich działka budowana, na której rozpoczęli budowę domu - dodaje starosta tatrzański.

Przypomnijmy - budowa domu rozpoczęła się w oparciu o pozwolenie na budowę. Starosta tatrzański to pozwolenie uchylił, wojewoda małopolski utrzymał uchylenie pozwolenia na budowę, ale NSA z kolei uchylił decyzję wojewody. - Dziś sąsiedzi mostu w Białym Dunajcu mają pozwolenie na budowę budynku jednorodzinnego. Wydaje się, że jedyne rozwiązanie jest takie, żeby próbować wrócić do myśli budowy mostu w starym śladzie - niestety będzie to wymagać nowego projektu, nowej decyzji ZRID - i przystąpić do inwestycji, przy czym mieszkańcy deklarują udostępnienie swoich terenów na most zastępczy - dodaje starosta Bąk.

Przyznaje, że dochodzenie do obecnego stanu prawnego trwało długo. - Były decyzje środowiskowe wydawane najpierw przez gminę, ostatecznie wydana przez burmistrza Zakopanego i ta decyzja ostała się w SKO. Dlatego w ramach tej decyzji musi się mieścić całe przedsięwzięcie inwestycyjne - mówi.

Radio Alex, s/ zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama