Poszedł kraść ... z dziećmi

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

KRAKÓW. Całe zdarzenie było dość nietypowe. Włamywacz za cel obrał sobie stary, opuszczony dom. Właściciel posesji mieszkał w pobliżu i wracając do domu zauważył, że drzwi do niezamieszkałego budynku są otwarte. Zatrzymał się i po chwili zobaczył wychodzącego ze środka mężczyznę z dwójką dzieci. Mężczyzna pod ręką niósł plastikowy karnisz.

Podczas rozmowy okazało się, że 39-letni mieszkaniec Krakowa włamał się do środka z zamiarem kradzieży. Po wejściu do pomieszczeń złodziej nie miał dużego wyboru przedmiotu kradzieży, ponieważ wcześniej dochodziło już tam do włamań. Wcześniejsi złodzieje wykradali już wyposażenie.

Na miejscu pojawili się Policjanci z VII Komisariatu Policji w Krakowie. Dużym zaskoczeniem był fakt, że podczas włamania złodziejowi towarzyszyła dwójka dzieci w wieku 7 i 11 lat. Mało tego - w chwili zatrzymania 39-letni złodziej był nietrzeźwy – miał prawie 2 promile w wydychanym powietrzu.

Dwójka dzieci została przekazana pod opiekę matce. Mężczyzna odpowie przed sądem za kradzież z włamaniem oraz akta sprawy zostaną przekazane również do Sądu Rodzinnego.

am

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama