Minął rok od uruchomienia MORD w Nowym Targu. Dyr. Olszyński: "Pomysł się sprawdził"

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. Podsumowaniu roku funkcjonowania terenowego oddziału MORD w Nowym Targu poświęcona była dzisiejsza konferencja prasowa. Honory gospodarza pełnił dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu.

W tym miesiącu mija rok od uruchomienia punktu zamiejscowego Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Nowym Sączu z siedzibą w Nowym Targu. Waldemar Olszyński przypomniał, że zabiegi o uruchomienie ośrodka poza dawnymi miastami wojewódzkimi mogły się zakończyć powodzeniem dopiero po zmianie przepisów ustawy w 2014 roku. - Wstępna umowa między powiatem a MORD podpisana ostała 31 marca ub. r. Określono w niej wzajemne relacje i odpowiedzialność. Powiat nowotarski udostępnił działkę i budynek, a my przeznaczyliśmy 342 tys. 432 zł na modernizację placu manewrowego, gdzie odbywają się egzaminy oraz wzięliśmy na siebie bieżące koszty utrzymania. Kolejna umowa podpisana 12 czerwca już określała szczegółowe warunki, między innymi to, iż możemy z tego miejsca korzystać przez 15 lat - podsumował dyrektor nowosądeckiego MORD.

Jak podkreślił -"pomysł się sprawdził". - Mieszkańcy, szczególnie ci którzy przystępują do egzaminów są zadowoleni. Inni może mniej, ale proszę o wyrozumiałość. Ta uciążliwość wynikająca z obecności "L" na drogach nie jest taka duża - przekonywał.

Na uwagę, że Nowy Targ nie ma zbyt wielu skomplikowanych rozwiązań komunikacyjnych, co uniemożliwia naukę jazdy w trudniejszych okolicznościach i może stanowić problem dla młodych kierowców w poruszaniu się w dużych aglomeracjach, dyrektor MORD powiedział: - Nowy Tag spełnia wszystkie kryteria niezbędne do przeprowadzania egzaminów. Może jest tu łatwiej jeździć, niż w Krakowie czy łodzi, gdzie jest większe natężenie ruchu czy są bardziej skomplikowane skrzyżowania, ale każdy kto jest tu na miejscu przygotowany - to poradzi sobie w dużym mieście.

Jeśli chodzi o statystykę - w nowotarskim oddziale MORD odbyły się 14 tys. 254 egzaminy teoretyczne (za pierwszym razem zdało ok. 35 procent kursantów). Przeprowadzono 11 tys. 468 egzaminów praktycznych (zdawalność na poziomie ok. 36 procent). Czytelniejsze mogą być dane mówiące o 5 tys. 358 osobach zdających egzamin teoretyczny i 4 tys. 780 - egzamin praktyczny.

- Jedna trzecia egzaminów zdawana jest w Nowym Targu, dwie trzecie w Nowym Sączu. Uważam, że proporcjonalnie dobrze się to rozłożyło - stwierdził dyr. Olszyński i dodał, że jego zdaniem ilość ośrodków na południu Małopolski (Tarnów, Nowy Sącz, Nowy Targ i Oświęcim- przyp. red.) jest wystarczający i w pełni zaspokaja potrzeby. Nawiązując do planowanych zmian w ustawie nakazującym "nowym" kierowcom" uzupełnianie szkolenia o dodatkowe zajęcia i szkolenie w Ośrodkach Doskonalenia Techniki Jazdy - zdradził, że MORD "poważnie rozważa budowę takiego ośrodka dla Nowego Targu i Nowego Sącza". Nie jest to inwestycja mała, bo koszt budowy ODTJ to kwota rzędu kilku milionów złotych.

Na pytanie, czy w Nowym Targu będzie możliwość zdawania prawa jazdy na motocykl, Waldemar Olszyński nie powiedział "nie". Ale zaznaczył, że potrzebne są do spełnienia "warunki techniczne" i że chętnych jest niewielu, ok. 70 osób rocznie. To za mało by myśleć o kolejnych inwestycjach.

s/

źródło: Podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama