Zaginął po libacji alkoholowej

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 36-latka z Lublina, który zaginął po libacji alkoholowej w Małem Cichem. Szukało go blisko 30 funkcjonariuszy policji i straży pożarnej.

- Ze zgłoszenia wynikało, że grupa mężczyzn w jednym z pensjonatów miała spotkanie zakrapiane alkoholem. W pewnym momencie podczas libacji jeden z mężczyzn 36-latek z Lublina wyszedł z pokoju oddalając się w nieznanym kierunku - relacjonuje podkom. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. - Gdy długo nie wracał zaniepokojeni koledzy wezwali służby ratunkowe informując o jego zaginięciu.

Policjanci i strażacy od północy do wczesnych godzin porannych sprawdzali całą miejscowość. Kompleksowo przeczesywano przyległy las i rzekę. W poszukiwaniach użyto również psa tropiącego, który doprowadził ratowników do jednego z pensjonatów na końcu miejscowości. Tam trop się urwał. Po pewnym czasie mężczyzna został odnaleziony przez właściciela pensjonatu w wolnym pokoju gościnnym. Jak się okazało, pijany 36-latek zabłądził i trafił do zupełnie innego pensjonatu. Tam znalazł otwarty wolny pokój i w nim zasnął.

oprac. r/ źródło: KPP Zakopane
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama