Zatrzymano mężczyznę, który wymuszał pieniądze podając się za policjanta

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Miechowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podając się za policjanta wymuszał pieniądze od mieszkańca gminy.

Ta historia miała swój początek w połowie października ubiegłego roku. To waśnie wtedy mężczyzna został zaczepiony przez sprawcę pod jednym ze sklepów w centrum Miechowa a pretekstem była prośba o podwiezienie do domu. Początkowo pokrzywdzony odmówił, jednak przewaga fizyczna, ton głosu oraz sposób zachowania napastnika sprawiły, że obawiał się on tego co może się wydarzyć, jeśli nadal będzie odmawiał. Kiedy dodatkowo agresor powołał się na to że jest policjantem, mężczyzna postanowił spełnić jego żądanie mając nadzieję, że po tym dam mu spokój. Tak się jednak nie stało, kiedy dojechali pod dom rzekomego policjanta, ten nie chciał wysiąść z samochodu i poprosił o pożyczenie 100 złotych. Najpierw argumentował pożyczkę tym, że pieniądze z pewnością odda, przy czym nadal podpierał się, że jest „policjantem kryminalnym” i może mu w pewnych sprawach pomóc. Kiedy to nie pomogło, posunął się do gróźb. Zastraszony mężczyzna bojąc się o siebie przekazał napastnikowi pieniądze. Niestety sprawca oprócz pieniędzy zdobył wtedy także informacje o miejscu zamieszkania ofiary i numer jego telefonu. Już następnego dnia nawiązał z nim kontakt i zaprosił do siebie. Mężczyzna będąc przekonany, że odzyska pożyczone pieniądze przyjechał na spotkanie. Wtedy jednak okazało się, że chodzi o kolejną „pożyczkę”. Ta niestety też nie była ostatnia, zastraszając mężczyznę w październiku i listopadzie 2015 roku przestępca wymusił od niego kilkaset złotych.

Pokrzywdzony mężczyzna bał się powiadomić Policję o tym co się stało i gdyby nie to, że miechowscy policjanci sami uzyskali informacje o zaistniałych wydarzeniach cała sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, z pewnością nie teraz. Zaangażowanie policjantów doprowadziło do ujawnienia przestępczego procederu i rozliczenia sprawcy. 38-letni mieszkaniec Miechowa został zatrzymany wczoraj – tym razem przez prawdziwych kryminalnych – usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Był już wcześniej karany za przestępstwa podobne i tym razem odpowie w warunkach recydywy, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 15.

źródło: Małopolska Komenda Policji

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama