Prezydent Andrzej Duda w Rabce-Zdroju. Gwizdy i pozdrowienia (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Andrzej Duda przyjechał do Rabki-Zdroju około godz. 13. Wizytę w uzdrowisku rozpoczął od odwiedzin LO im. Romera, w którym znajduje się tablica upamiętniająca śp. prezydentową Marię Kaczyńską. Prezydent spotkał się m.in. z uczniami, dyrekcją i nauczycielami, a także samorządowcami.

Przed szkołą witali go m.in. burmistrz Ewa Przybyło, starosta Krzysztofa Faber, dyrektor szkoły Marek Świder i posłanka Anna Paluch. W liceum byli też wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, senator Jan Hamerski i poseł Edward Siarka. Obecna była też córka śp. pary prezydenckiej Marta Kaczyńska.

Na teren szkoły wpuszczeni byli tylko zaproszeni goście. Wejść pilnowali policjanci, strażnicy miejscy i funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu. Na ulicy przed szkołą przekrzykiwali się zwolennicy i przeciwnicy prezydenta. Członkowie Komitetu Obrony Demokracji zorganizowali demonstrację z transparentami. Manifestanci czytali na głos Konstytucję RP, wykrzykiwali hasła i gwizdali, gdy pod Liceum Ogólnokształcącego im. E. Romera przyjechała głowa państwa. Próbowali ich zagłuszyć zwolennicy prezydenta. Jedni krzyczeli "Zdrada" inni "Witamy pana prezydenta".

Policja musiała kilkukrotnie uspokajać głośne dyskusje, ale nie doszło do żadnych incydentów.

Po wyjściu ze szkoły prezydent, podobnie jak ministrowie, robili sobie pamiątkowe zdjęcia z uczniami i radnymi.

Z liceum kolumna prezydencka udała się do Zarytego. Na stoku Polczakówka prezydent ma wziąć udział w Memoriale Narciarskim im. Marii Kaczyńskiej.

r/

źródło: podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama