Nowotarskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nowotarska Grupa Mieszkańców "PAMIĘĆ" zaprasza w poniedziałek 29 lutego na godz. 18.oo do Miejskiego Ośrodka Kultur w Nowym Targu na pokaz filmu "WiN. Wolność i Niezawisłość. Ostatnia Nadzieja" w reż. Sławomira Górskiego oraz wykład dr. Wojciecha Frazika - historyka, pracownika Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie poświęcony organizacji WiN.

Gośćmi specjalnymi będą Jadwiga Ostafin - córka Józefa Ostafina, członka Zarządu Głównego II WiN oraz Zuzanna Kurtyka.

Z kolei w dniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych tj. 1 marca br. r. o godz. 18.oo w kościele św. Katarzyny w Nowym Targu odprawiona zostanie uroczysta Msza św. w intencji "żołnierzy wyklętych" i ich rodzin. Po Mszy św. złożymy kwiaty i zapalimy znicze pod krzyżem katyńskim.


"Przeszło 5 lat walczyła Polska Podziemna o pełną wolność i niezawisłość opierając się wyniszczającej okupacji niemieckiej. Zbrojne ramię Polskiego Państwa Podziemnego - Armia Krajowa w walce tej szczególnie dotkliwe poniosła ofiary, ofiary, które duchowych jej spadkobierców zobowiązują do dalszej, uporczywej walki nad realizacją ideału, który przyświecał naszym poległym towarzyszom broni" - pisali założyciele Zrzeszenia "WOLNOŚĆ i NIEZAWISŁOŚĆ"

Działacze WiN jak i innych organizacji zbrojnych walczących podczas II wojny światowej, reprezentowali specyficzne pokolenie - starsi wywalczyli wolność w 1918 r., młodsi byli w II Rzeczpospolitej wychowywani do wolności. Przed przywileje i osobiste korzyści potrafili postawić obowiązki i powinności wobec Ojczyzny.Nawet wtedy, gdy było już jasne, że nie spełni się przesłanie przysięgi Armii Krajowej iż "zwycięstwo będzie Wam nagrodą" nie złożyli broni. Ich postawę poetycko podsumował kpt. Zdzisław BROŃSKI "USKOK", dowódca z Lubelszczyzny w wierszu:
"....kto chce być wolny i prawe ma serce
niech walczy, niech cierpi choćby w poniewierce
niech ducha pokrzepi myślą o przyszłości
niech czoła nie zniży w podłej służalczości".

A nas, do czego wychowano, co przekażemy przyszłym pokoleniom, jakimi wartościami się z nimi podzielimy? Cóż warte są zwycięstwa Jagiełły, Sobieskiego, Piłsudskiego, jeżeli wolność tak wielce okupioną krwią dobrowolnie oddaliśmy, jeżeli "polskość to "nienormalność", jeżeli w imię poprawności politycznej musimy dostosować się do reguł jakie narzucają nam inni. Opieramy się narzucanym nam obcym wartościom i ideałom, ale czy uda nam się obronić nasze chrześcijańskie wartości, nasze polskie ideały za które oddawali życie nasi pradziadowie, dziadowie i ojcowie?

Jeden z ostatnich grypsów napisanych przed śmierciom przez ostatniego prezesa WiN ppłk Łukasza Cieplińskiego: "Odbiorą mi tylko życie. A to nie jest najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazła moją mogiłę to na niej możesz te słowa napisać"

"Ból spędza sen z oczu, mózg szarpie i siły.
- czy sny niespełnione powstaną z mogiły
- czy drogiej idei dni wstaną mocarne
- czy nasze ofiary nie pójdą na marne.
Wierzę - nie pójdą, sny wstaną, syn zastąpi ojca... "

w imieniu organizatorów - Jadwiga Nieckarz
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama