Kolejny sklepik z dopalaczami w centrum Krakowa zlikwidowany

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Policjanci, wspólnie z pracownikami Sanepidu zabezpieczyli substancje sprzedawane pokątnie, wtajemniczonym jako magiczne talizmany

Tym razem sklepik funkcjonował pod szyldem lokalu usługowego. W rzeczywistości jednak pomieszczenie zaaranżowane zostało na potrzeby handlu dopalaczami. Kamera stale monitorująca wejście pozwalała na kontrolowanie sprzedawcom osób, które przychodziły – czy były to osoby zaufane. Mały otwór w drzwiach wejściowych pozwalał na dokonywanie transakcji bez ujawniania kupującemu wizerunku sprzedawcy - wydawanie produktów odbywało się z ręki do ręki, z przekazaniem pieniędzy za zakup.

Mimo takiej ostrożności i zakamuflowanego charakteru policjanci Komisariatu II Policji w Krakowie nie tylko namierzyli nielegalny proceder, ale też zdołali przedostać się do wnętrza sklepiku, by sprawdzić czym naprawdę handlowano. W pomieszczeniu funkcjonariusze odnaleźli ponad 150 różnych produktów oznaczonych jako talizmany i amulety. Wszystkie zostały zabezpieczone do szczegółowych badań – eksperci określą, jakie substancje zawierają oferowane do sprzedaży produkty.

Podczas przeszukania pomieszczeń punktu usługowego funkcjonariusze odnaleźli także pieniądze pochodzące ze sprzedaży dopalaczy oraz zapiski i dokumenty związane z prowadzonymi transakcjami.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci Komisariatu II Policji w Krakowie.

źródło: Małopolska Komenda Policji

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama