Wybory w Chrzanowie. Na kogo oddać głos?

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W niedzielę mieszkańcy Chrzanowa podejmą decyzję, kto zasiądzie na stanowisku burmistrza miasta. W związku z II turą wyborów chcielibyśmy przedstawić wyborcom program „w pigułce” obu kandydatów – Roberta Maciaszka oraz Ryszarda Kosowskiego.

Obu panom zadaliśmy w tym samym czasie dwa pytania. Odpowiedzi publikujemy również w tym samym czasie:

Dlaczego warto na Pana zagłosować?
Ryszard Kosowski: Wiele punktów mojego programu wyborczego to kontynuacja rozpoczętych już wcześniej działań. Za mojej kadencji Chrzanów był najszybciej rozwijającą się gminą w powiecie. Był też liderem w pozyskiwaniu środków unijnych. Powstały nowe inwestycje, a wiele istniejących udało się zmodernizować. Warto tu wymienić wiadukt w Kroczymiechu, Rynek, Plac Tysiąclecia, bibliotekę, MOKSiR, halę sportową, 65 km sieci kanalizacyjnej w sołectwach, place zabaw, Orlik na osiedlu Północ, boisko w Balinie, skate park. Udało się rozwiązać większą część problemów komunikacyjnych poprzez budowę czterech wiaduktów z dwiema obwodnicami. Miasto zmieniło swój wizerunek, stało się przyjazne mieszkańcom. Chciałbym kontynuować to, co zacząłem. Jestem sprawdzonym, doświadczonym i przewidywalnym kandydatem na burmistrza. Szanuję ludzi i liczę się z ich zdaniem, staram się unikać waśni. Potrafię nadgonić stracone półtora roku, bo zależy mi, by nasza gmina rozwijała się, a mieszkańcom żyło się lepiej. Najważniejsze jest dla mnie ich dobro, a nie kariera polityczna.

Robert Maciaszek: Jestem młodym człowiekiem, ale mam już duże doświadczenie samorządowe i obycie polityczne. Byłem wiceburmistrzem Chrzanowa przez kilka lat, wcześniej radnym Rady Miejskiej, przewodniczącym Komisji Rozwoju Gospodarczego. Olbrzymie doświadczenie zdobyłem także w biznesie. Przez 8 lat pracowałem w międzynarodowym koncernie B&B TOOLS, gdzie pełniłem m.in. funkcję Dyrektora ds. Rozwoju. Dobrze znam miasto i gminę. Wiem jakie wyzwania czekają na nowego burmistrza. Na wiele z tych problemów mam już gotowe rozwiązania. Program wyborczy tworzyłem razem z mieszkańcami i ekspertami. Stawiam w nim na zrównoważony rozwój miasta i sołectw. Chcę zadbać o seniorów, przedsiębiorców i młodych rodziców. Mam konkretne pomysły na stworzenie nowych miejsc pracy. Zamiast wycinać hektary lasu, chcę zadbać o tereny zielone i rekreacyjne. Moją wizją jest gmina przyjazna mieszkańcom i inwestorom. Każdego dnia rozmawiam o tym z mieszkańcami zachęcając ich do udziału w drugiej turze wyborów w Niedzielę Palmową 20 marca.

Jaką role, według Pana, ma odgrywać Chrzanów w kontekście rozwoju Małopolski w ciągu najbliższych lat?

Robert Maciaszek: Chrzanów ma świetne położenie, którego nie potrafił jednak do tej pory wykorzystać. Przy węzłach autostrady A4 mamy ponad 53 hektary terenów przeznaczonych na przemysł i usługi. Leżymy na granicy dwóch ważnych regionów: Śląska i Małopolski, w pobliżu skrzyżowania A4 z drogą ekspresowa S1. Mamy w okolicy dwa lotniska. To stanowi olbrzymi kapitał, który trzeba umiejętnie wykorzystać. Wiem jak to zrobić dlatego kandyduję w tych wyborach. Chcę przez najbliższe dwie kadencje służyć mieszkańcom swoją pracą, wiedzą i energią. Chrzanów idealnie wpisuje się także w Strategię Polski Południowej i rządowy program „Śląsk 2.0". Chcę doprowadzić do rozwoju terenów poprzemysłowych, uruchomić w Chrzanowie, na terenach pierwszej w Polsce fabryki lokomotyw „Fablok" oddział Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wierzę, że dzięki temu uda się pozyskać inwestorów, którzy zainwestują w majątek upadłej firmy i stworzą nowe miejsca pracy. Chcę także otworzyć w Chrzanowie inkubator przedsiębiorczości dla młodych firm i start-upów.

Ryszard Kosowski: Małopolska Zachodnia jest jednym z pięciu subregionów funkcjonalnych wyodrębnionych w ramach województwa małopolskiego. Chciałbym, aby Chrzanów pełnił rolę stolicy Małopolski Zachodniej. Sprzyja temu nasze położenie przy autostradzie A4 oraz przy linii kolejowej E30, będącej Paneuropejskim Korytarzem Transportowym, jak również w pobliżu lotniska w Balicach.
Od 2002 do końca 2014 roku gmina stabilnie się rozwijała. Poprawiła się jakość życia mieszkańców. Dzięki inwestycjom w infrastrukturę drogową gmina stała się też atrakcyjniejsza dla inwestorów. Po ponadrocznym nieudanym eksperymencie, nasza gmina ma niepowtarzalną szansę powrócić na drogę rozwoju. Potrzebuje dobrego, sprawdzonego gospodarza, który o nią umiejętnie zadba.
Gmina Chrzanów może być ciekawą alternatywą dla mieszkańców aglomeracji krakowskiej i śląskiej. Są tu bowiem doskonałe warunki do wygodnego życia. Chciałbym, aby Chrzanów nadal się rozwijał i był postrzegany jako atrakcyjne miejsce do życia, pracy i spędzania wolnego czasu, dające szansę na rozwój ludzi i nowoczesnej gospodarki. Mój cel jest zbieżny ze strategią rozwoju województwa małopolskiego do 2020 roku.

eł/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama