Zlikwidowana nielegalna uprawa konopi indyjskich

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Małopolscy policjanci, w miejscowości Kuków w powiecie suskim, zatrzymali dwie osoby mające związek z włamaniem do domu w Krzeszowie oraz nielegalną uprawą konopi indyjskiej.

W niedzielę /20.03/ około południa dwóch mieszkańców Krzeszowa udało się na spacer, w trakcie którego zauważyli między polami taczki a w nich różnego rodzaju elektronarzędzia. Powiadomili dyżurnego policji w Suchej Beskidzkiej o tym nietypowym znalezisku. Policjanci stwierdzili, że prawdopodobnie rzeczy te mogą pochodzić z budynku znajdującego się w niedalekiej odległości. Budynek był otwarty. Jak ustalili policjanci, właściciel obecnie przebywa za granicą Polski.

Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wspólnie z policjantami z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej w ramach wspólnych działań szybko i precyzyjnie wytypowali osoby, które mogły mieć związek z tym włamaniem.

W miejscowości Kuków zapukali do wynajmowanego domu i zatrzymali dwie osoby /mężczyznę i kobietę/ w wieku 29 i 21 lat pochodzących z województwa śląskiego. Podczas przeszukania pomieszczeń policjanci ujawnili inne elektronarzędzia pochodzące z kradzieży, a w piwnicy, w specjalnie przygotowanym wydzielonym pomieszczeniu ujawnili uprawę konopi indyjskiej w ilości kilkudziesięciu krzaków oraz sprzęt służący do hodowli . Okazało się również, że do piwnicy podłączone jest zasilanie elektryczne pochodzące z nielegalnego przyłącza.

29-latek, który jest bezrobotny, przyznał się do nielegalnej uprawy konopi, jak również do kradzieży prądu, którym zasilał urządzenia służące do hodowli. Przyznał się również do tego, że trzykrotnie dokonywał kradzieży różnych przedmiotów z budynku w Krzeszowie, po wcześniejszym włamaniu. Wszystkich tych przestępstw dokonał sam. Kilka dni przed zatrzymaniem ponownie udał się na „grandę”, jednakże taczki, na które załadował skradzione elektronarzędzia ugrzęzły w błocie. Mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności

źródło: MKP

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama