Policjant zaopiekował się dzieckiem

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Wczorajszy dzień był dla młodszego aspiranta Adama Berety, policjanta brzeskiej "drogówki" dziem wolnym od słuzby. Około południa funkcjonariusz jechał samochodem przez m. Gnojnik, w kierunku Lipnicy Dolnej. W pewnej chwili uwagę policjanta zwróciło małe dziecko, które samo, bez jakiejkolwiek opieki szło drogą, pchając traktorek – zabawkę.

Policjant zatrzymał samochód i rozpoczął rozmowę z chłopcem. Dziecko poza swoim imieniem i wiekiem (ma 3 lata) nie było w stanie podać żadnych informacji, które pozwoliłyby ustalić jego miejsce zamieszkania, a najbliższy dom znajdował się w odległości 150 metrów. W tej sytuacji mł. asp. Adam Bereta poprosił o pomoc policjantów z Komisariatu Policji w Czchowie.

Po kilkunastu minutach na miejsce przybyła matka chłopca. Kobieta była bardzo zaskoczona, wręcz wstrząśnięta całą sytuacją. Badanie trzeźwości nie wykazało, aby znajdowała się pod wpływem alkoholu. Tłumaczyła, że syn niepostrzeżenie wymknął się z podwórka, gdzie się bawił. Chłopczyk został jej przekazany pod opiekę, a policjanci zwrócili uwagę na to, że tak małe dziecko powinno być pilnowane jak oko w głowie.

źródło: Małopolska Komenda Policji

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama