Budowa Węzła Tatrzańskiego: nie ma ani pozwolenia, ani wykonawcy. Roboty potrwają dłużej niż zakładano

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Do 1 lipca Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie przedłużył termin składania ofert na budowę tzw. Węzła Tatrzańskiego w Poroninie. Wciąż nie ma pewności, że inwestycja ruszy tak jak planowano, czyli w tym roku.

Rozpoczęcie inwestycji na pewno spóźni się. Pierwotnie zakładano, że wykonawca zostanie wybrany w czerwcu - pierwszy termin składania ofert wyznaczono na 27 maja, ale potem go przekładano. Teraz wyznaczono nowy - na 1 lipca. ZDW w Krakowie zmienił też planowany termin zakończenia inwestycji. Dotychczas miał to być listopad 2017 roku. Obecny termin to 22 miesiące od czasu odpisania nowe umowy. Zakładając, że wykonawca zostanie wybrany w lipcu i od razu przystąpi do robót, na jej zakończenie będzie miał czas do maja 2018 roku. To pół roku później niż zapowiadano.

Wciąż nie ma też prawomocnego pozwolenia na budowę węzła. Od lutowej decyzji Wojewody Małopolskiego odwołała się jedna z mieszkanek Suchego. Jak podała "Gazeta Krakowska", właścicielka pobliskiego pensjonatu poskarżyła się do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, że nowy most zasłoni widok na góry z okien jej pensjonatu.

Koszty budowy szacowane są na ok. 50 mln zł. W ramach inwestycji zostanie przebudowane skrzyżowanie zakopianki z drogą wojewódzką w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. Powstanie tu bezkolizyjne skrzyżowanie, a droga wojewódzka zostanie poprowadzona tunelem pod linią kolejową. Wyjeżdżający z Zakopanego w stronę Nowego Targu będą mogli ominąć rondo jadąc dodatkowym pasem.

r/s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama