ŚDM lekiem na bolączki Bochni

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W czasie Światowych Dni Młodzieży Bochnie odwiedzi wielu pielgrzymów ze świata. Czy jednak miasto ich zauroczy? Niektórzy mają wątpliwości i apelują o podjęcie stosownych działań.

Bocheński radny zaapelował, aby niektóre miejsca w jego mieście nie stały się niechlubną wizytówką miasta w czasie bezprecedensowego wydarzenia, jakim dla jego promocji będą Światowe Dni Młodzieży. Zauważył, że poza znanymi problemami komunikacyjnymi, mieszkańcy zgłaszają liczne, krytyczne uwagi, dotyczące estetyki głównych przystanków w mieście, jakości oznakowania linii komunikacyjnych, rozkładów jazdy autobusów itp.

Na szczęście Balicki nie skupił się tylko na przekazaniu uwag reprezentowanych przez siebie bochnian. Zaprezentował też kilka pomysłów na to, jak poprawić wizerunek miasta. Chodzi m.in. o zaznaczenie przebiegu linii autobusowych na planach oraz umieszczenie schematów w autobusach, przygotowanie nowych, dostatecznie widocznych i estetycznych rozkładów jazdy na przystankach a także zamontowanie sygnalizacji dźwiękowej w autobusach.

Co ciekawe, miejscowy urząd nie przewiduje masowego poruszania się pielgrzymów środkami komunikacji miejskiej, gdyż zgodnie z ustaleniami z przedstawicielami organizatorów, uczestnicy Światowych Dni Młodzieży mają poruszać się... pieszo. W późnych godzinach wieczornych planuje się natomiast uruchomienie specjalnych kursów, które zabezpieczą transport pielgrzymów z dworca PKP w wybrane punkty miasta. Ta komunikacja będzie posiadała odrębne oznaczenia, niezwiązane z siatką połączeń i trasami autobusów komunikacji miejskiej.

Jak jednak zapewnił Stefan Kolewiński, burmistrz Bochni zwróci się do odpowiednich wydziałów o wdrożenie w życie pomysłów radnego jeszcze przed przybyciem pątników.


Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama