16-latek w wybuchu własnoręcznie skonstruowanego ładunku pirotechnicznego stracił dłoń

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W mieszkaniu chłopca i w piwnicy policjanci zabezpieczyli podejrzane substancje chemiczne zakupione przez chłopaka w Internecie.

W godzinach popołudniowych na telefon alarmowy 112 zadzwonił nastolatek, który poinformował dyżurnego, że jego kolega został ranny podczas odpalania prowizorycznego ładunku pirotechnicznego. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przybyli policjanci z Komisariatu Policji V oraz załoga pogotowia ratunkowego. Jak się okazało 16-latek i jego 15-letni kolega na terenie kamieniołomu Bodzów odpalali własnoręcznie skonstruowany ładunek wybuchowy. Nieodpowiedzialne zabawy domorosłych chemików zakończyły się tragicznie, bowiem w wyniku wybuchu 16-latek stracił lewą dłoń. Obecnie chłopak jest hospitalizowany.

Policjanci Zespołu Minersko-Pirotechnicznego SPAP w Krakowie wspólnie z funkcjonariuszami Komisariatu Policji V oraz ekspertami z Laboratorium Kryminalistycznego udali się do miejsca zamieszkania nastolatków, gdzie przeprowadzili przeszukania pod kątem obecności w nich ładunków pirotechnicznych. W piwnicy, która należała do rodziny 16-latka znaleziono substancje oraz odczynniki chemiczne, które wymieszane mogą stworzyć substancje wybuchowe. Domorosły chemik zaopatrywał się w nie za pomocą Internetu, w którym także pozyskiwał informacje dotyczące właściwości i możliwych sposobów ich wykorzystania. Również w garażu należącym do rodziny 15-letka policjanci ujawnili podejrzane substancje chemiczne. Wszystkie odczynniki chemiczne zostały zabezpieczone i przekazane do Policyjnego Laboratorium Kryminalistycznego, gdzie zostaną dokładnie przebadane.

Postępowanie w sprawie nastolatków będzie prowadził Sąd Rodzinny.

opr. s/

źródło: Małopolska Komenda Policji

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama