Prokuratura zbada sprawę awaryjnego zatrzymania pociągu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sprawa została zarejestrowana w Prokuraturze Rejonowej w Wieliczce. Do zatrzymania składy doszło przy użyciu hamulca ręcznego.

Chodzi o pociąg relacji Wrocław-Tarnów. Jeden z pasażerów doznał ataku astmy, więc jego sąsiad zaciągnął hamulec w przedziale pasażerskim. Skład stał między stacjami przez kilka godzin.

Zgodnie z procedurami na miejscu pojawiło się pogotowie, straż pożarna i policja.

„Pociągiem poruszało się około 1200 osób. Sprawa zarejestrowana została pod kątem zaistnienia przestępstwa: sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. Prowadzone są obecnie czynności sprawdzające mające na celu ustalenie przyczyn i okoliczności zatrzymania pociągu” - czytamy w komunikacie Prokuratura Okręgowej w Krakowie.

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama