Górale na wiecu przeciw próbie zasłonięcia pomnika Romana Dmowskiego

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

WARSZAWA. We środę pod pomnikiem Dmowskiego pojawiło się kilkudziesięciu narodowców. "Z każdą minutą rosła liczba patriotów, chcących obronić pomnik od zbezczeszczania. Byli to kibice, członkowie organizacji narodowych, a także kilku uczestników Rajdu Katyńskiego" - relacjonują członkowie ONR Podhale.

"Do godziny 12 zebrało się już ponad 60 osób, a lewaków jak nie było tak nie ma. Pojawili się kilka minut później. Nie było ich nawet dziesięciu. Zdębieli na nasz widok. Powoli niepewnie ruszyli w kierunku pomnika, ale natychmiast zostali zatrzymani przez policjantów, którzy nie chcieli dopuścić do konfrontacji. Zaczęli gorączkowo dyskutować z funkcjonariuszami, by móc wygłosić swoje oszczerstwa, czym wywołali u nas rozbawienie. Ale to był dopiero początek. Pięć minut później pojawiła się banda przebierańców: ubrane na kolorowo feministki w różowych maskach z kartonu, klaun, oraz goryl…

W liczbie około 15 osób zaczęli swoją pikietę kwadrans po czasie. Tradycyjnie walili w bębny, jako, że do pomnika nie mogli się zbliżyć nawet na 30 metrów wyjęli kredki i zaczęli rysować na chodniku to co sądzą o nas i o Romanie Dmowskim. Rozłożyli też taśmę z napisem „Uwaga obiekt do wyburzenia”. Feministka przebrana za goryla tańczyła, inna próbowała wygłosić mowę dlaczego nienawidzi Dmowskiego. Z łatwością zagłuszyliśmy ją i całą lewacką bandę okrzykiem sześćdziesięciu gardeł „Roman Dmowski wyzwoliciel Polski”, „Bóg Honor i Ojczyzna” i „Chwała bohaterom” . Kiedy tęczowi skupili się na rysowaniu oraz graniu na bębnach wśród obrońców pomnika rozdano plakaty promujące Marsz Niepodległości 11.11.11." - czytamy w relacji ONR.

I dalej: "Feministki postanowiły zakończyć pikietę o godzinie 13, lecz zatrzymali je policjanci domagając się sprzątnięcia napisów narysowanych na chodniku. Po dłuższej dyskusji zostały odprowadzone do swoich samochodów. Kiedy wsiadały i odjeżdżały pod eskortą policji żegnaliśmy ich hasłem „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę!”. Pomnik został obroniony.... "

opr. s/

źródło: www.onrpodhale.boo.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama