Małopolscy policjanci pomagają osobom narażonym na wychłodzenie organizmu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Co roku, w okresie jesienno – zimowym, gdy temperatury na zewnątrz, zwłaszcza w nocy, są bliskie zera lub spadają poniżej, osoby bezdomne, nietrzeźwe ale także starsze, niezaradne życiowo, mieszkające samotnie mogą być narażone na wychłodzenie organizmu, a nawet utratę życia.

W tym czasie, na policjantach spoczywają dodatkowe zadania związane zarówno z działaniami profilaktyczno – informacyjnymi jak i interwencyjnymi na rzecz takich osób. Działania te, mają na celu przeciwdziałanie wszelkim zdarzeniom spowodowanym wychłodzeniem organizmu. Co roku, małopolska Policja nawiązuje ścisłą współpracę w tym zakresie z innymi służbami porządkowymi - m.in. strażą miejską, czy gminną, a także instytucjami pomocowymi, które oferują nocleg czy jedzenie dla osób potrzebujących.

Najlepsze rozpoznanie danego terenu m.in. pod kątem miejsc, w których szukają schronienia osoby bezdomne, mają dzielnicowi. Oni też wraz z policjantami prewencji, którzy pełnią patrole w danym rejonie mają obowiązek dokonywania w ramach codziennej służby bieżącej kontroli tych miejsc. Są to zazwyczaj opuszczone budynki mieszkalne, ogródki działkowe, dworce, klatki schodowe , kanały ciepłownicze itp. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co może skutkować pożarem bądź zaczadzeniem. Kiedy policjanci napotkają w takich miejscach osoby bezdomne , zachęcają je do skorzystania z noclegowni, schroniska lub innych miejsc gdzie mogą otrzymać niezbędną pomoc. W tym okresie także, jednostki Policji przekazują do właściwych ośrodków pomocy społecznej informację dotyczącą osób starszych i samotnych zamieszkujących dany teren, które ze względu na swoją sytuację życiową mogą być szczególnie narażone na skutki działania zimy. W ich przypadku może dochodzić do zamarznięcia z powodu nieradzenia sobie z codziennymi czynnościami, jak chociażby z napaleniem w piecu.

W mroźne dni szczególnej uwagi od patroli Policji wymagają osoby przebywające na zewnątrz a będące pod wpływem alkoholu, gdyż to właśnie one są najbardziej narażone na wychłodzenie. Mitem jest przekonanie, że na rozgrzewkę najlepszy jest alkohol. Następstwem wypicia alkoholu jest chwilowe podwyższenie ciepłoty ciała, jednak w konsekwencji taki organizm jest jeszcze bardziej narażony na wyziębienie. Poza tym stan upojenia alkoholem powoduje ograniczoną zdolność koordynacji ruchów, wystarczy chwila nieuwagi, nierówna nawierzchni, utrata równowagi, upadek i brak możliwości samodzielnego poradzenia sobie. W przypadku kiedy patrol ma do czynienia z osobą nietrzeźwą zawsze kończy się to przewiezieniem jej do izby wytrzeźwień lub do miejsca zamieszczania. Policjanci wiedzą z doświadczenia, że pozostawienie takiej osoby bez pomocy, może skończyć się dla niej tragicznie.

Policjanci jak co roku, w działaniach skierowanych na eliminowanie zagrożeń związanych z wychłodzeniem organizmu współpracują ze Strażą Miejską, Strażą Ochrony Kolei, czy ośrodkami pomocy społecznej. Aby jednak dotrzeć do wszystkich osób potrzebujących pomocy, potrzebna jest reakcja nie tylko służb, ale każdego człowieka. Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza teraz mogą potrzebować naszej pomocy. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 112 lub 997 lub 986, by uchronić kogoś od wychłodzenia i uratować czyjeś życie.

Zespół Prasowy KWP w Krakowie / Wydział Prewencji
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama