Zakończyły się konsultacje projektu uchwały antysmogowej dla Małopolski

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Wysłuchanie publiczne projektu uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie wprowadzenia na obszarze województwa małopolskiego ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw - kończy trwające od 6 grudnia ub. r. konsultacje społeczne. W spotkaniu zorgniazowanym w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, wzięli udział przedstawiciele Podhalańskiego Alarmu Smogowego.

Na zgłaszanie swoich uwag mieszkańcy województwa, organizacje oraz samorządy miały czas do dzisiaj. Następnie projektem uchwały antysmogowej dla Małopolski zajmą się radni województwa.

Statystyki nie pozostawiają wątpliwości – 98% Małopolan oddycha powietrzem, które zawiera zbyt dużą ilość rakotwórczego benzo(a)pirenu. Z tego powodu każdego roku przedwcześnie umiera 4 tys. osób, a koszty związane z leczeniem chorób wywołanych smogiem oraz spowodowane nieobecnością tych osób w pracy szacuje się na 3 mld zł rocznie. Chcąc temu zapobiec Małopolska, jako pierwsze województwo w Polsce planuje wprowadzić uchwałę antysmogową, która obejmie cały region. Prace nad dokumentem są na ostatniej prostej.

Uchwała antysmogowa, która zgodnie z założeniami ma obowiązywać na terenie całego województwa małopolskiego od 2023 roku przełoży się na poprawę jakości powietrza, którym oddychamy. W tej chwili nasz region nie ma powodów do zadowolenia. – Musimy działać na rzecz poprawy jakości powietrza, którym oddychamy. Teraz ono nas truje. I trzeba to wyraźnie podkreślić. Z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie, aż 30 znajduje się w Polsce. Niestety większość z nich to miejscowości z Małopolski – podkreślał wicemarszałek Wojciech Kozak.

- Ostateczny termin wprowadzenia uchwały antysmogowej dla naszego regionu to 2023 rok, ale nie mam wątpliwości, że stosując się do jej założeń, już za rok, dwa odczujemy różnicę. Jednym ze sposobów jest kategoryczny zakaz montowania „kopciuchów”, czyli pieców, które nie spełniają żadnych norm. Dlatego wyszliśmy z propozycją, aby jedynymi rekomendowanymi piecami były te najwyższej jakości i posiadające mechaniczny zasyp. Pamiętajmy też o paliwie: węglu odpowiedniej jakości i drewnie – przekonywał wicemarszałek Kozak.

Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. czystego powietrza podkreślał, że tylko wspólne działanie wszystkich małopolskich gmin może przynieść znaczną poprawę powietrza. – Z zadowoleniem przyjmujemy projekt uchwały antysmogowej dla całej Małopolski. Bo bez rygorystycznych przepisów, które będą obowiązywać wszystkie gminy, nasze wysiłki aby poprawić jakość powietrza w Krakowie nie przyniosą żadnych efektów. Dlatego z tego miejsca chcę zaoferować naszą pomoc i doświadczenie w przejściu całego procesu wymiany kotłów. Mam nadzieję, że wspólnie osiągniemy takie rezultaty, które sprawią, że w Małopolsce będziemy czuć się bezpiecznie.

Swoje poparcie i pomoc zaoferował też Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. To ważne, bo właśnie ta instytucja oferuje pożyczki na preferencyjnych warunkach dla mieszkańców, którzy zdecydują się przeprowadzić termomodernizację swoich domów (która jest wymagana, aby uzyskać dofinansowanie z RPO WM 2014-2020 na wymianę pieca).

Przedstawiciele Podhalańskiego Alarmu Smogowego zaznaczali, że mieszkańcy oczekują przepisów, które „ucywilizują” walkę z zanieczyszczonym powietrzem na Podhalu. – Mieszkam w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego, a nie mogę z moim kilkumiesięcznym dzieckiem przez większość roku wyjść na spacer. W tej chwili mieszkańcy Podhala się duszą. Dlatego z wielkimi nadziejami czekamy na te przepisy. Pomóżcie nam żyć zdrowo – mówiła Jolanta Sitarz-Wójcicka.



- Czekamy na tę uchwałę od bardzo dawna. Ten dokument jest nam potrzebny. Bez regulacji nie poprawimy jakości powietrza w Małopolsce. Kilka tygodni temu przekazaliśmy petycje popierające uchwałę, pod którą podpisało się ponad 10 tys. mieszkańców. Nie możemy przejść obok tego obojętnie. Dlatego apeluję do radnych województwa, aby podczas sesji, na której będą głosować nad jej przyjęciem zachowali się odpowiedzialnie. Bo w tej chwili w Małopolsce mamy dramatyczną sytuację. I nie jest to problem teoretyczny, jak próbują nam wmawiać niektórzy politycy – mówił Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Nie można zapominać, że oddychanie zanieczyszczonym powietrzem, które zawiera pyły zawieszone i benzo(a)piren przyczynia się do wielu chorób układu oddechowego, krwionośnego, nerwowego i rozrodczego. Niebezpieczna jest nawet stosunkowo krótka ekspozycja na pył zawieszony, zwłaszcza w przypadku wysokich stężeń tej substancji. Szczególnie zagrożone są dzieci, osoby starsze oraz osoby cierpiące na choroby układu krążenia lub choroby układu oddechowego.

Podczas wysłuchania publicznego, jakie odbyło się na Uniwersytecie Rolniczym swoje uwagi do projektu uchwały antysmogowej dla Małopolski prezentowali przedstawiciele lokalnych alarmów smogowych, środowisk naukowych oraz organizacji społecznych i gospodarczych.

***

Uchwała antysmogowa dla Małopolski ma od połowy tego roku wprowadzać całkowity zakaz spalania mułów i flotów węglowych w piecach i kominkach na terenie całego województwa oraz wyeliminować montowanie kotłów, które nie spełniają norm ekoprojektu. Wejście w życie uchwały antysmogowej dla całej Małopolski nie pociągnie za sobą natychmiastowych konsekwencji. Na dostosowanie się do jej przepisów mieszkańcy będą mieli czas do końca 2022 roku, a w przypadku korzystania z kotła spełniającego wymagania emisyjne na poziomie co najmniej klasy 3, ten okres może zostać wydłużony do końca 2026 roku.

opr.s/

źródło: UMWM

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama