Wicepremier Morawiecki z wizytą na Podhalu (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. Popołudniowa wizyta Mateusza Morawieckiego w Mieście rozpoczęła się od zwiedzania linii produkcyjnej zakładów obuwniczych Wojas. Wicepremier przyjechał do Nowego Targu z Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie wziął udział w dorocznej Konferencji Izby Domów Maklerskich.

Komentując początki powstania zakładu, czyli przejęcia parku maszynowego, technologii i części pracowników upadłych Nowotarskich Zakładów Przemysłu Skórzanego "Podhale", wicepremier powiedział: - Gdyby wszystkie prywatyzacje tak przebiegały, to bym o nich złego słowa nie powiedział.

- Na bazie dawnego kombinatu obuwniczego powstało 30-40 firm, z czego dwie zbankrutowały. Akurat te z kapitałem zagranicznym - skomentował Wiesław Wojas.

Właściciel firmy korzystając z wizyty szefa resortu Rozwoju i Finansów mówił o konieczności uporządkowania rozliczeń podatku VAT. - Chodzi o to, by VAT płacić dopiero na końcu, "przy kasie". Teraz istnieje taki łańcuszek, którego ogniwa po drodze pękają i tam są straty - mówił. Mateusz Morawiecki odparł, że "VAT to istna zmora państwa polskiego", że rocznie budżet traci 30 mld zł z tego tytułu, że są pomysły na szybkie rozliczenia typu "kasy fiskalne on-line", czy odwrócony VAT.

Na uwagę, iż firma taka jak Wojas nie jest typowym przedsiębiorstwem na Podhalu - gdzie przeważają małe i mikro przedsiębiorstwa, i to właśnie one czekają na decyzje rządu ułatwiające im działalność, wicepremier powiedział, że dla małych firm od stycznia br. już pewne ułatwienia wprowadzono. Wymienił likwidację opcji kwartalnych rozliczeń VAT (dla wybranych grup przedsiębiorców), zwiększenie limitu zwolnienia podmiotowego oraz trwające obecnie prace nad zniesieniem zryczałtowanej stawki ZUS dla mikro-firm. - Chodzi o wprowadzenie stawki ZUS zależnej od dochodu przedsiębiorców - dodał.

W odpowiedzi na pytanie o wprowadzenie przez rząd systemu zachęt dla inwestorów, by otwierali swoje firmy w rejonach mniej uprzemysłowionych, gdzie trudno jest o miejsce pracy, Mateusz Morawiecki odparł, że "realizowany jest program odpowiedzialnego rozwoju, który ma na celu wsparcie rozwoju firm tam, gdzie jest wyższe bezrobocie. - Ale rozwój odbywa się w klastrach. Staramy się przyciągać inwestorów do takich obszarów jak Podhale czy Małopolska, ale proszę pamiętać, że ostateczna decyzja należy do przedsiębiorcy, nie możemy go zmusić, by założył firmę w danym miejscu.

Wczoraj wydano zezwolenie na działalność w Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej - japońskiemu koncernowi motoryzacyjnemu. To pierwsza w Europie inwestycja japońskiego koncernu Mabuchi Motors. Firma będzie produkować u nas części dla przemysłu motoryzacyjnego. Zamierza zainwestować 360 milionów złotych i utworzyć ponad 250 miejsc pracy. Jak na Małopolskę, to duży inwestor. - Tak, ale będą kolejni - zapowiada wicepremier i wymienia międzynarodowy koncern ABB działający w takich branżach jak automatyka, robotyka i energetyka, który także zamierza otworzyć swoją filię w okolicach Krakowa. Ze wstępnych danych wynika, iż zatrudnienie znajdzie tam ponad 2 tysiące osób.

Przechodząc obok wystawionych wzorów butów firmy Wojas, wskazał w pewnej chwili "Relaksy" mówić - "o, to te najsłynniejsze buty". Wizytę w Mieście podsumował życzeniami - "by Polska rosła w siłę, a polskie buty podbijały świat".

Mateusz Morawiecki z Nowego Targu pojechał do powiatu myślenickiego, do Fabryki Mebli "RYŚ" w Krzywaczce.

Sabina Palka, zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama