Pożar fabryki opanowany

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Dopiero około godz. 22 strażakom udało się opanować pożar fabryki tarcz ściernych 3M w Skomielnej Białej. Straty są ogromne. Spłonęło całkowicie poddasze budynku, gdzie znajdowała się część biurowa, a woda zalała część produkcyjną na parterze. Ocalał częściowo magazyn.

Zawalił się dach budynku. Strażacy długo walczyli z zarzewiami ognia, który wybuchał w różnych częściach poddasza. Dopiero gry rozpoczęli rozbiórkę z pomocą dźwigu płonących fragmentów konstrukcji, udało się skutecznie ugasić pożar. Po godz. 22 rozpoczęło się dogaszanie, które potrwa zapewne do rana.

Z powodu pożaru w części miejscowości wyłączono prąd. Z tego też powodu m.in. nie działa sygnalizacja świetlna na zakopiance w Skomielnej Białej.

W pożarze nikt nie ucierpiał. Gdy wybuchł, w środku nie było już pracowników, którzy zakończyli zmianę. Fabryka zatrudnia około 100 pracowników. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy wrócą do pracy.

Około godz. 23 firma 3M przesłała do mediów komunikat w sprawie pożaru. Oto jego treść:

"25 marca 2017 roku, na terenie oddziału 3M Poland Sp. z o.o. w Skomielnej Białej wybuchł pożar.

W momencie wybuchu pożaru, na terenie zakładu nie było pracowników 3M. Na terenie zakładu znajdował się pracownik ochrony, który wezwał lidera utrzymania ruchu 3M celem weryfikacji alarmu pożarowego. Obaj po potwierdzeniu pożaru zawiadomili straż pożarną i sprawnie ewakuowali się z terenu oddziału. Nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia. Nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców oraz środowiska naturalnego.

W kontekście zaistniałej sytuacji firma ściśle współpracuje z specjalistycznymi służbami, które pomagają w zabezpieczaniu terenu fabryki. Ze względu na aktualnie prowadzone działania mające na celu ustalenie przyczyny pożaru, dalsze informacje zostaną ogłoszone w najbliższym czasie".

r/ zdj. Robert Miśkowiec

źródło: podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama