Obie akcje ratunkowe w rejonie Babiej Góra zakończyły się szczęśliwie (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Około północy zakończyły się akcje ratunkowe w Beskidach. Na Babiej Górze zgubiło się kilkanaście osób. Naczelnik grupy beskidzkiej GOPR Jerzy Siołak powiedział PAP, że w poważnym stanie jest małżeństwo w wieku około 40 lat.

Gdy ich znaleziono byli skrajnie zmęczeni i bardzo wyziębiona. Nie byli już w stanie iść o własnych siłach. Ratownicy zwieźli ich na przełęcz Krowiarki, a stamtąd karetkami do szpitala w Suchej Beskidzkiej.

Ratownicy GOPR spotkali biwakujących turystów na Babiej Górze. Turyści uparli się zostać w górach na noc, zapewniając, że poradzą sobie w drodze powrotnej. Jednak po kilku godzinach wezwali GOPR-owców na pomoc. Wszyscy są już bezpieczni w schronisku na Markowych Szczawinach.

Warunki turystyczne w Beskidach są bardzo trudne. Widoczność ograniczona jest do kilkuset metrów. W partiach szczytowych leży około 2 metrów świeżego śniegu, wieje silny wiatr.
s/

Zdj. Łukasz Sowiński.
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama