Kraków w okowach mrozu (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Silny mróz dał się we znaki mieszkańcom Krakowa. Sytuacja została uznana za na tyle poważną, iż na ulicach pojawiły się koksowniki. Z uwagi na przepełnione schroniskami dla bezdomnych, miasto uruchomiło tymczasową ogrzewalnię dla 40 osób.

Chodzi o budynek przy ul. Koprowej. Tam osoby bezdomne schronią się przed mrozem i znajdą pomoc. Dla przypomnienia - w Krakowie jest 15 placówek dla osób bezdomnych.

Dodatkowo - Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje do właścicieli i administratorów budynków o pomoc dzikim kotom w znalezieniu schronienia przed mrozem. Można to zrobić uchylając część okienek w piwnicach lub innych pomieszczeniach gospodarczych.

Krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt pęka w szwach - czworonogów jest za dużo, aby wszystkim zapewnić komfortowe warunki w okresie tak niskich temperatur. Mróz jest niebezpieczny szczególnie dla starszych i krótkowłosych zwierząt.

Jeśli ktoś może zapewnić czworonogowi ciepły kąt, choćby tymczasowo - w okresie największych mrozów, proszony jest o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt, ul. Rybna 3, tel. 429-74-72.

"Nie zapominajmy też o ptakach zimujących pod Wawelem - w siedzibie Krakowskiego towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (ul. Floriańska 53) można odebrać specjalną karmę" - czytamy w apelu KTOnZ.

Zdj. Łukasz Sowiński.

s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama