Pożar autobusu – jest reakcja przewoźnika

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W tarnowskich autobusach miejskich zostaną zamontowane specjalne czujniki. Urządzenia mają ostrzegać o podnoszącej się temperaturze w silnikach. To efekt pożaru autobusu, do którego doszło w połowie maja.

Do zapalenia się tarnowskiego autobusu miejskiego linii 208 doszło 17 maja w Piotrkowicach. Po tym wydarzeniu zarząd MPK w Tarnowie zdecydował, że wyposaży autobusy w czujniki bezpieczeństwa. Jak informuje Jerzy Wiatr, prezes zarządu spółki, zamówienie zostało już złożone.

- Montaż systemów detekcji rozpocznie się jeszcze w maju, jego zakończenie przewidujemy na czerwiec. Wymieniamy również części przewodów paliwowych we wszystkich autobusach marki Jelcz120MN. To właśnie taki autobus spłonął w środę w podtarnowskich Piotrkowicach – tłumaczy.

Jak podaje tarnowski magistrat, wcześniej, w lutym, zapalił się pojazd tego samego typu. Łącznie w tym roku trzy razy doszło do pożarów miejskich autobusów. W żadnym z nich nikt nie ucierpiał.

To nie pierwszy raz, gdy na cenzurowanym znalazł się tabor MPK w Tarnowie. W październiku zeszłego roku prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji ustosunkował się do niepojących informacji przekazanych m.in. przez byłego pracownika spółki. W tarnowskiej firmie zapewniającej transport w mieście miało dojść do zagrażającym życiu pasażerów nieprawidłowości.

W związku z montażem czujników, w specjalnym komunikacie tarnowski przewoźnik zapewnił, że pojazdy MPK są bezpieczne, a firma „nie szczędzi sił i środków na ten cel”.

- Mając to na uwadze wszystkie autobusy nowe i używane, jakie zakupiliśmy w ciągu ostatnich 7 lat są wyposażone systemy przeciwpożarowe - czytamy w oświadczeniu.





Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama