To nie był złodziej, ale uczciwy znalazca

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W piątek (2.06) o godz.7:30 do VIII Komisariatu Policji w Krakowie przyszedł bardzo zdenerwowany młody człowiek, twierdząc, że został okradziony.

Do kradzieży miało dojść nad ranem, kiedy to 21-latek wracał autobusem z Rynku Głównego do swojego mieszkania w Nowej Hucie. W autobusie nocnym jak przyznał, musiał chyba przysnąć, bo na pętli obudził go pracownik MPK. Kiedy mężczyzna przyszedł do domu stwierdził, że nie ma smartfona. Był pewien, że złodziej wykorzystał jego drzemkę w autobusie aby ukraść mu telefon. Włączył więc aplikację służącą do namierzania iphona a według niej urządzenie miało logować się gdzieś na terenie Podgórza.

Policjanci VIII Komisariatu w Krakowie przystąpili bezzwłocznie do działania. Jednak adres, który wskazywała na mapie aplikacja bardzo zaskoczył funkcjonariuszy. Okazało się, że „skradziony” telefon trafił do ….biura rzeczy znalezionych.

źródło: Małopolska Komenda Policji

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama