Przepłyną tysiąc kilometrów w trzy tygodnie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Jeszcze do końca czerwca u stóp Wawelu można podziwiać drewniany galar, który skonstruowali członkowie Fundacji „Horyzont Zdarzeń”. Z początkiem lipca załoga popłynie nim do Gdańska.

Podróż potrwa około trzech tygodni. Wiele zależy od pogody, ale załoga jest przygotowana na każdą ewentualność. Nie bez powodu galar jest zaopatrzony również w silnik. Załoga musi jednak przede wszystkim liczyć na siłę własnych rąk. Na pokładzie jest miejsce dla dwunastu wioślarzy i sternika. Galar jest zaopatrzony również w żagiel.

Statek wiosłowy w starym stylu, wzorowany na takich, jakimi niegdyś spławiano towary w dół rzeki, pasjonaci budowali teraz trzy miesięcy. Przedsięwzięcie do tanich nie należało. Koszt wyniósł kilkadziesiąt tysięcy złotych. Galar ma niemal 15 metrów długości , a jego szerokość sięga 3,5 metra.

Do Gdańska popłyną nie tylko członkowie Fundacji „Horyzont Zdarzeń”, ale również śmiałkowie, którzy nadal mogą się zgłaszać do organizatorów. Nie trzeba płynąć z Krakowa. Można, jeśli znajdzie się miejsce, dołączyć już w trakcie podróży.

opr. ab

źródło: krakow.naszemiasto.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama