O krok od tragedii. Chciał podpalić stację benzynową

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Tylko dzięki zdecydowanej postawie mieszkańca Chełmka nie doszło do zdarzenia, które mogło mieć poważne konsekwencje. Udaremnił próbę podpalenia dystrybutora z paliwem.

Do zdarzenia doszło wieczorem na jednej ze stacji paliw w Chełmku. Tuż po godzinie 21:00 policjanci zostali zaalarmowani przez obsługę stacji paliw o mężczyźnie, który rozlał paliwo w pobliżu jednego z dystrybutorów, a następnie wyjął z kieszeni zapalniczkę. Pracownika stacji przekazał również, że na płytę mogło wylać się kilka litrów benzyny, gdyż natychmiast odcięto dopływ paliwa do dystrybutorów.

- Policjanci błyskawicznie dotarli na miejsce, gdzie zatrzymali podejrzanego w chwili, gdy uciekał ze stacji paliw – relacjonuje asp. sztab. Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że tuż przed zatrzymaniem sprawcy, na groźną sytuację zareagował również jeden z klientów stacji paliw. 29 – letni mieszkaniec Chełmka, widząc zachowanie nietrzeźwego siłą odciągnął go od dystrybutora.

Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, w chwili zatrzymania miał w organizmie 1,32 promil alkoholu. Gdy doszedł do świadomości, usłyszał policyjne zarzuty usiłowania sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz zarzut znieważenia policjantów.

Swoje zachowanie tłumaczył wpływem alkoholu. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

- Na wyróżnienie i ogromne podziękowania zasługuje 29 – letni mieszkaniec Chełmka, który wykazując się dużą odwagą , szybko i sprawnie zareagował na zdarzenie. Jego postawa pozwoliła zapobiec tragicznym w skutkach konsekwencjom – zaznacza policjantka.

eł/KPP Oświęcim
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama