Podpalił dziecięcy wózek. Może posiedzieć

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sądeccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się c najmniej dwóch podpaleń. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.


W niedzielę około godziny 16.00 oficer dyżurny sądeckiej policji otrzymał zgłoszenia dotyczące dwóch pożarów. Do pierwszego doszło na ulicy Kochanowskiego w Nowym Sączu, gdzie ktoś podpalił śmieci, przez co spłonął kosz i nadpaliła się skórzana kanapa. Kilka minut później płonął dziecięcy wózek pozostawiony na klatce schodowej bloku przy ulicy Żywieckiej. W tym przypadku ogień wyrządził większe szkody niszcząc część ścian budynku, płytki na ścianach i podłodze oraz drzwi i okno.

- Na miejscu obu zdarzeń pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza i technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady oraz miejsca zdarzenia. Policjanci rozpytali też świadków oraz sprawdzili zapisy monitoringu i natychmiast ruszyli na poszukiwania mężczyzny odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Jednocześnie strażacy usuwali skutki pożaru, ponieważ ściany na ulicy Żywieckiej były zabrudzone sadzą, a klatka schodowa znacznie zadymiona – podaje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.

Rozpoczęło się poszukiwanie sprawcy. Już następnego dnia po zdarzeniu policjanci ustalili tożsamość i zatrzymali 26-letniego mieszkańca Nowego Sącza, któremu zarzucili uszkodzenie mienia zarówno przy ulicy Kochanowskiego, jak i Żywieckiej.

- Mężczyzna przyznał się do popełnienia tych przestępstw i dobrowolnie poddał się karze. Za uszkodzenie mienia grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia – zaznaczają małopolscy stróże prawa.


opr.eł/fot. KWP Kraków

źródło: KWP Kraków

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama