Inauguracja nowego sezonu w Operze Krakowskiej

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Koncertem „Na dwa głosy” Opera Krakowska zainauguruje w niedzielę 17 września br. nowy sezon artystyczny 2017/2018. Będzie on poświęcony pamięci solistów krakowskiej Operetki: primadonny Iwony Borowickiej oraz pierwszego amanta Janusza Żełobowskiego.

Podczas koncertu widzowie zobaczą i usłyszą archiwalne nagrania z występów Iwony Borowickiej i Janusza Żełobowskiego. W programie wieczoru znajdą się m.in. duety z: „Wesołej wdówki” i „Krainy uśmiechu” F. Lehára, „Księżniczki czardasza” i „Hrabiny Maricy” E. Kálmána, „Barona cygańskiego” i „Wiedeńskiej krwi” J. Straussa oraz piosenki z repertuaru Jana Kiepury.

Słynne duety wykonają: Katarzyna Oleś-Blacha, Iwona Socha, Wioletta Chodowicz, Monika Korybalska, Marcelina Beucher, Tomasz Kuk, Andrzej Lampert, Adam Szerszeń, Adam Sobierajski, Janusz Ratajczak, Łukasz Ratajczak. Ponadto wystąpią także studenci i absolwenci Akademii Muzycznej: Paula Maciołek, znana krakowskiej publiczności m.in. z operetki „Hrabina Marica” oraz Daria Proszek, Jarosław Bielecki i Łukasz Klimczak. Orkiestrę Opery Krakowskiej poprowadzi Tomasz Tokarczyk, a gospodarzami wieczoru będą Katarzyna Sanocka i Bogusław Nowak.

Kierownictwo artystyczne nad koncertem sprawują: Bogusław Nowak, Tomasz Tokarczyk, Bożena Pędziwiatr, Elena Korpusenko, Agnieszka Sztencel.

Iwona Borowicka była wielką osobowością polskiej sceny muzycznej - artystką, która zachwycała talentem wokalno-aktorskim wzbudzając podziw i uwielbienie kochającej ją publiczności. Na scenie występowała przez 37 lat, z czego 30 spędziła w krakowskiej Operetce, gdzie debiutowała tytułową rolą w „Hrabinie Maricy” E. Kálmána. Niezapomnianą parę z Iwoną Borowicką tworzyła druga gwiazda krakowskiej Operetki – Janusz Żełobowski. Był to artysta wszechstronny, występował zarówno w operetce klasycznej, jak też w musicalu czy komedii muzycznej. Z krakowską sceną związany był w latach 1957-71, później przeniósł się do Operetki Warszawskiej. W operetce zadebiutował w partii Alfreda w „Zemście nietoperza” J. Straussa, a z każdą kolejną rolą stawał się ulubieńcem publiczności i krytyki. Do historii przeszły już słowa Jerzego Waldorffa, który o śpiewaku napisał: „Janusz Żełobowski - piękny głos, takaż aparycja!”.

opr.s/ zdj. Ryszard Kornecki /na zdj. Wioletta Chodowicz i Tomasz Kuk
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama