Dwaj policjanci oskarżeni o znęcanie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Prokuratura Okręgowa z Krakowa oskarżyła dwóch policjantów o to, że na służbie znęcali się nad mężczyzną. Kazali mu m.in. klęczeć pod biurkiem.

Do zdarzenia doszło w czerwcu tego roku. Przemysław D. i Dominik K. pełnili wtedy nocną służbę patrolową na terenie Zabierzowa i okolic. Pokrzywdzony mężczyzna przebywał ze znajomymi w jednym z tamtejszych lokali. Oglądał mecz i pił alkohol, a kiedy wyszedł na zewnątrz, „urwał mu się film”. Odzyskał świadomość po jakimś czasie na terenie pobliskiego kamieniołomu. Na miejscu pojawili się wtedy dwaj policjanci. Mężczyzna był nadal w kiepskim stanie, zapytał się więc funkcjonariuszy, czy mogliby go odwieźć do szwagra. To policjantom najwyraźniej się nie spodobało.

Pijany mężczyzna próbował zadzwonić do swojej siostry, aby po niego przyjechała, ale ta nie mogła go usłyszeć w telefonie. W końcu funkcjonariusze załadowali go do radiowozu i postanowili przewieźć na komisariat. Już po drodze wyśmiewali się i byli wulgarni. Na miejscu zachowywali się jeszcze gorzej.

Dominik K. nakazał pokrzywdzonemu wejść pod stół i klęknąć. Przemysław D. udał się do dyżurnego po formularze potrzebne do wypełnienia dokumentów. Gdy wrócił i zobaczył, co się dzieje, wyciągnął telefon komórkowy i zaczął nagrywać film.

Pijany mężczyzna próbował wstać spod biurka i usiąść na krześle. Wtedy jednak Przemysław D. odtrącił stołek, a pokrzywdzony upadł. Znów wylądował pod biurkiem, gdzie siedział zrezygnowany i tylko kręcił głową.

Pokrzywdzony opisał w miarę dokładnie i ze szczegółami całe zajście, choć samego pobytu w komisariacie i zdarzenia zarejestrowanego przez Przemysława D. nie pamiętał. Dodał, że osobą bardziej agresywną był Dominik K.

Mężczyzna złożył wniosek o zadośćuczynienie i pisemne przeprosiny.

Obaj policjanci usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności. Dominik K. i Przemysław D. przyznali się do zarzucanych czynów. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

opr. ab

źródło: krakow.naszemiasto.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama