Na słowackiej Orawie spłonęła kabina polskiego tira. Kierowca trafił do szpitala

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W miejscowości Międzybrodzie nad Orawą zapalił się polski tir przewożący deski do Jasnej. Ładunek udało się uratować, jednak cała kabina spłonęła a kierowca, zatruty dymem, wylądował w szpitalu.

Pożar nastąpił na skutek awarii podczas jazdy. – Nagle w kabinie pojawił się dym. Zatrzymałem się na parkingu i próbowałem ugasić ogień, ale paliły się kable i instalacja elektryczna w niedostępnym miejscu – relacjonował tuż po zdarzeniu Polak.

Na pomoc, wezwani przez innych kierowców, przybyli zawodowi strażacy z Dolnego Kubina, którzy zatrzymali rozprzestrzeniający się ogień. Kabina wraz z silnikiem uległa ostatecznie całkowitemu zniszczeniu. Na szczęście płomienie nie dostały się do zbiornika z paliwem, przez co straty mogły być dużo większe.

oprac. ah/ źródło i zdj. myorava.sme.sk
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama