Zatęsknił za żoną więc… ukradł samochód

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Niecodziennym „romantyzmem”, niestety też bezmyślnością popisał się mieszkaniec powiatu tarnowskiego. Aby odwiedzić żonę, postanowił ukraść samochód i… wypić alkohol.

Po Świętach Bożego Narodzenia właściciel volkswagena przyjechał do centrum Radłowa i pozostawił swój samochód wraz z kluczykami w stacyjce na parkingu. Gdy wrócił, jego passata już nie było.

- Informacja o kradzieży samochodu szybko została przekazana policjantom na co dzień zajmującym się takim kradzieżami – poinformował asp. sztab. Paweł Klimek rzecznik prasowy Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. - Kilka godzin później złodziej został zatrzymany w skradzionym passacie w Radłowie. Mężczyzna to 48-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który siedząc za kierownicą skradzionego volkswagena spokojnie popijał sobie alkohol.

Zatrzymany przyznał się do kradzieży samochodu tłumacząc, że chciał odwiedzić swoją żonę, która pracuje w Krynicy.

- Mężczyzna, który aktualnie posiada zakaz prowadzenia samochodów usłyszał dodatkowo zarzut kradzieży mienia, który to czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 5 – dodaje policjant.

eł/fot. KMP Tarnów
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama