Strzały za złodziejem paliwa - uciekając próbował przejechać policjantów i rozbił radiowóz

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Wczoraj około godz. 21:30 na stacji benzynowej w Jaksicach (powiat miechowski) pojawił się złodziej paliwa. 27-letni mężczyzna przyjechał na stację samochodem osobowym Citroen ZX . Nie miał jednak zamiaru ani tankować do baku ani za to płacić. Olej napędowy o wartości prawie 800 złotych (ok. 130 litrów) zatankował do pojemników, które przywiózł ze sobą po czym odjechał.

Pracownicy stacji benzynowej natychmiast powiadomili policję. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za złodziejem, a na ul. Warszawskiej w Miechowie postanowiono go zatrzymać na policyjnej blokadzie. Kierowca stwarzał bowiem realne zagrożenie dla życia i zdrowia, naruszał przepisy ruchu drogowego, a jego jazda była wręcz „brawurowa”. Mężczyzna jednak nie miał zamiaru się zatrzymywać - próbował przejechać dwóch policjantów, a w rezultacie uderzył w radiowóz. Po unieruchomieniu samochodu sprawca wyskoczył z niego i zaczął uciekać na piechotę. Podczas próby zatrzymania sprawca stawiał opór, jeden z policjantów oddał cztery strzały ostrzegawcze. Dwóch policjantów uczestniczących w pościgu odniosło obrażenia ciała, jednak nie było potrzeby umieszczenia ich w szpitalu.

Jak się okazało, 27-letni mężczyzna (mieszkaniec powiatu olkuskiego) nie tylko dokonał kradzieży paliwa, ale mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie kierował samochodem. Posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kradzieży paliwa, czynnej napaści na policjantów, oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i nie stosowania się do zakazu sądowego. Policjanci ustalają czy zatrzymany nie jest sprawcą innych kradzieży paliwa na terenie województwa.

źródło: Małopolska Policja

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama