Sprzedawca serków przed sądem za handel artykułami bez unijnego certyfikatu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. Przed Sądem Rejonowym toczyło się postępowanie przeciwko Marcinowi Ż., który w rejonie Niwy handlował serkami regionalnymi. Oskarżono go o przestępstwo z Ustawy o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych.

Mężczyźnie zarekwirowano 105 serków, które - jak czytamy w orzeczeniu sądu - "nie spełniały warunków określonych we wniosku o rejestrację sera typu oscypek". Umorzono wobec niego warunkowo postępowanie, nałożono karę w wysokości 200 zł i obciążono kosztami sądowymi.

Jan Janczy, prezes Związku Hodowców Owiec i Kóz zwraca uwagę na nieporównywalną karę jaka spotkała handlarza do tej, która dotknęła wytwórcę. Głośnym echem odbiła się ubiegłoroczna decyzja sądu, który skazał podhalańskiego bacę na 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata za nielegalny wyrób oscypków. W bacówce znaleziono kilkanaście oscypków, ale kontrolerzy z Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych wyliczyli, że baca wyprodukował bez unijnego certyfikatu co najmniej 200 oscypków. Nie pomogły tłumaczenia, że sery przeznaczone były dla rodziny wytwórcy, a nie na sprzedaż.

- Nie można postępować tak wybiórczo. To nie jest logiczne. Jeśli mamy coś robić, ma obowiązywać prawo to niech to ma ręce i nogi. Jestem za tym, by wszystkie służby odpowiedzialne za ochronę znaków wzięły się do roboty, ale żeby jednakowo traktowały i baców, i handlowców, i tych co podrabiają sery. Tymczasem ilość osób handlujących wzdłuż naszych dróg "scypkami", czy "serkami regionalnymi" od lat się nie zmniejsza. Tak nie może być - mówi Jan Janczy.

Według unijnych przepisów - produkty regionalne to takie, które można wytwarzać tylko w niektórych regionach UE na ściśle określonym obszarze, a ich nazwa i technologia produkcji są prawnie chronione. Pierwszym polskim produktem, który otrzymał certyfikat UE była pochodząca z Małopolski bryndza podhalańska. Małopolscy producenci zarejestrowali dotychczas 10 produktów. Certyfikat "Chroniona Nazwa Pochodzenia" otrzymała wspomniana bryndza, oscypek, redykołka i karp zatorski.

s/

zdj. Michał Adamowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama