Strażacy uratowali mężczyznę, pod którym załamał się lód

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Do wypadku doszło w sobotę 3 marca, na wysokości Klasztoru Sióstr Norbertanek na Salwatorze. Młody mężczyzna wpadł do Wisły w odległości ok. 15 m od brzegu. Na szczęście strażakom udało się wyciągnąć go z wody.

Mężczyzna spacerował po zamarzniętej rzece, kiedy załamał się pod nim lód. Na miejsce zostali wysłani strażacy oraz zespół nurków.

Po dotarciu nad Wisłę natychmiast rozpoczęli oni akcję ratunkową. Jeden ze strażaków wczołgał się na taflę lodu i złapał tonącego mężczyznę. Przy użyciu liny asekuracyjnej udało się go wyciągnąć z wody i odholować do brzegu. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Był przytomny, ale wychłodzony.

To już kolejny przypadek, załamania się lodu na Wiśle. W czwartek 1 marca do wody wpadł krakowianin spacerujący po rzece w okolicach Wawelu. Nie udało się go uratować.

opr. ab

źródło: krakow.naszemiasto.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama