Śmiertelny wypadek w Energylandii bada prokurator

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu wszczęła śledztwo w sprawie śmierci pracownika zatorskiego parku rozrywki. Pod uwagę brane jest „narażenie pracownika obsługi na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodowania nieumyślnie śmierci”.


Pracujący w Energylandii śledczy ustalili, że 16 sierpnia około godziny 20.30 na terenie parku rozrywki 37-letni pracownik obsługi został uderzony najprawdopodobniej przez znajdujący się w ruchu wagonik kolejki górskiej o nazwie „Hyperion”.

- Pokrzywdzonemu niezwłocznie udzielona została pomoc medyczna przez przybyłych na miejsce zdarzenia ratowników medycznych. Po kilkudziesięciu minutach bezskutecznej reanimacji stwierdzono jego zgon – podaje Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Na miejscu zdarzenia przeprowadzone zostały czynności procesowe z udziałem prokuratora i funkcjonariuszy policji. W dniu 17 sierpnia 2018 roku Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu zasięgnęła opinii Zakładu Medycyny Sądowej CM UJ w Krakowie w celu przeprowadzenia oględzin zewnętrznych i sekcji zwłok.


eł/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama