Krakowska pielęgniarka uratowała nad Bałtykiem tonącego mężczyznę

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Anna Majka, pielęgniarka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, będąc na urlopie, uratowała mężczyznę, który tonął w Bałtyku.

W minioną niedzielę, 19 sierpnia, na plaży w Jarosławcu, zaczął tonąć mężczyzna. Plażowiczom dość szybko udało się wyciągnąć go z wody. – Zobaczyłam, że coś dzieje, ktoś krzyczał, że potrzebna jest pomoc, więc pobiegłam. Gdy dobiegłam na miejsce, mężczyzna był bez funkcji życiowych – opowiada Anna Majka. Pielęgniarka poprosiła o wezwanie pomocy i podjęła resuscytację.

Po pewnym czasie poprosiła jednego ze świadków o pomoc przy uciskaniu klatki piersiowej. - Po około 10 minutach udało mi się uzyskać funkcje życiowe. Gdy dotarli ratownicy WOPR, a potem karetka pogotowia i śmigłowiec LPR, mężczyzna był już przytomny – relacjonuje.

Jak wspomina Anna Majka, największą trudnością było zapanowanie nad tłumem ludzi, którzy chcieli pomagać, ale nie wiedzieli, jak należy to zrobić. – Chciałabym, aby ważnym przesłaniem tej historii było zachęcenie ludzi do nauki pierwszej pomocy – podkreśla. – To, co ja zrobiłam, mógł zrobić każdy na tej plaży. Nie miałam żadnego sprzętu i wykonywałam podstawowe czynności resuscytacyjne. Udzielić pierwszej pomocy może każdy z nas, trzeba tylko umieć to zrobić – twierdzi bohaterka z Krakowa.

Anna Majka jest pielęgniarką w zespołach ratownictwa medycznego. W Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym pracuje od kilkudziesięciu lat. Pracowała w pierwszych zespołach reanimacyjnych. Brała również udział w zabezpieczeniu medycznym największych imprez masowych, takich jak np. pielgrzymki papieskie czy Światowe Dni Młodzieży. Jest też instruktorem Szkoły Ratownictwa Medycznego KPR, gdzie prowadzi szkolenia zarówno dla członków zespołów ratownictwa medycznego, jak i uczy zasad pierwszej pomocy wszystkich zainteresowanych. Bardzo często można spotkać ją podczas przygotowywanych przez KPR pokazów akcji ratunkowych oraz szkoleń z zakresu pierwszej pomocy na różnego rodzaju imprezach plenerowych.

źródło: krakow.naszemiasto.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama