Detektyw Rutkowski zatrzymał mężczyznę, który miał wyłudzić pół miliona złotych od właścicielki nowotarskiej garbarni

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

NOWY TARG. Po południu detektyw Krzysztof Rutkowski zatrzymał na gorącym uczynku mężczyznę, który - jak poinformował - wyłudzał pieniądze od właścicielki garbarni w Nowym Targu.

- Od pół roku szantażował on i wyłudzał regularnie znaczne kwoty, łącznie 470 tysięcy złotych, za rzekome rozbicie szajki urzędników i konkurencji, od pani Urszuli, 44-letniej mieszkanki Nowego Targu, która prowadzi garbarnię - powiedział podczas konferencji prasowej, którą zorganizował po południu przed Komendą Powiatową Policji w Nowym Targu. Chwilę później on i jego zleceniodawczyni poszli na policję złożyć zeznania w tej sprawie.

Detektyw Rutkowski wraz ze swoimi pracownikami zatrzymali mężczyznę w momencie, gdy odbierał od właścicielki garbarni kolejną transzę pieniędzy, 130 tysięcy złotych.

Dawid B. miał też powoływać się na znajomości i współpracę z biurem Rutkowskiego. Gdy poszkodowana kobieta zgłosiła się do detektywa z pytaniem, czy rzeczywiście ta współpraca ma miejsce, znany detektyw zainteresował się sprawą i wkroczył do akcji. - Dziś Dawid B. został ujęty, zatrzymany i przekazany nowotarskiej policji - dodał.

Właścicielka garbarni przyznaje, że dzięki detektywowi zakończył się jej koszmar. - Cały czas byłam zastraszana, mówili, że jestem podsłuchiwana, że jesteśmy obserwowani - opowiadała. Wszystko po to, żeby ją szantażować i zastraszać. Kobieta była wprowadzana w błąd, że ktoś chce jej zaszkodzić. Docelowo za "święty spokój" miała zapłacić 800 tys. zł.

Rutkowski zapowiedział też, że poinformuje policja o innych przestępstwach, które wyszły na jaw m.in. o celowym przetrzymywaniu za łapówkę korespondencji sądowej przez pracownicę poczty czy o uzyskiwaniu patentów motorowodnych bez egzaminów za łapówki.

Rzecznik nowotarskiej komendy asp. szt. Mariusz Wójcik potwierdza, że zostało przyjęte zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa. - Sprawa jest świeża, przyjmujemy zgłoszenie. Jest decyzja o wszczęciu postępowania w tej sprawie pod kątem oszustwa. Nadzór nad nim obejmie prokuratura - mówi rzecznik.

r/

źródło: podhale24

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama