Pod wysokim napięciem: emocje ożywione na nowo

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Odwaga polskich kawalerzystów. Buta faszystowskich najeźdźców. Niepewność obu stron, kto zwycięży w tej potyczce. Rozpacz mieszkańców Wysokiej. Świadkami takich emocji byli obserwatorzy historycznego widowiska zorganizowanego 1 września właśnie w tej małopolskiej miejscowości.

Wydarzenie miało unaocznić bohaterską postawę żołnierzy z 10 Brygady Kawalerii płk. dypl. Stanisława Maczka, którzy na początku kampanii wrześniowej bronili jordanowskiej ziemi przed bezwzględnym Wehrmachtem. Rozegrana pod Wysoką bitwa stała się jedną z potyczek na bojowym szlaku kawalerzystów. Mieszkańcy powiatu suskiego oraz turyści z uwagą obserwowali wartko rozgrywające się na ich oczach zajścia: uderzenia znienacka, kontrataki, szarża tankietek, spektakularne wybuchy. Nie brakło też okazji do refleksji nad skutkami wojny: częścią widowiska były sceny poświęcone opłakiwaniu poległych kawalerzystów przez ówczesnych mieszkańców Wysokiej.

Wielkie wrażenie zrobiła dbałość o szczegóły: wiernie odwzorowane polskie i niemieckie umundurowanie oraz broń, zadbane i w pełni sprawne pojazdy wojskowe, realistyczna inscenizacja przebiegu wojskowej potyczki. O to wszystko zadbali organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Kawaleria, słynące na całą Polskę z wielu działań upamiętniających polskich kawalerzystów. Współorganizatorami „Bitwy o Wysoką” byli również Stowarzyszenie na rzecz rozwoju Źródło, Folwark Toporzysko, Urząd Gminy Jordanów i Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Promocji.

Po zakończeniu widowiska można było porozmawiać z kawalerzystami, przyjrzeć się drugowojennym sprzętom czy też zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tankietce.

Projekt finansowany został ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.


Test: organizatorzy, zdjęcia: Marek Lasyk
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama