Fałszywe alarmy bombowe w szkołach

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W nocy i w godzinach rannych dyrektorzy szkół i służby otrzymywali informacje bombach podłożonych rzekomo w małopolskich szkołach. Każdy taki sygnał został sprawnie ale też szczegółowo i skrupulatnie sprawdzony poprzez policyjne kontrole pirotechniczne. Alarmy te okazały się fałszywe, nie było także konieczności ewakuacji osób.

Policjanci ustalają sprawcę bądź sprawców tych fałszywych zgłoszeń i przypominają, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań Policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich zgłoszeń są jednak ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Sprawcy muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji.

W galerii poniżej zdjęcia z czynności prowadzonych dziś przez Policje w zakopiańskich szkołach.

źródło: Małopolska Policja, zdjęcia Piotr Korczak
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama