Ludzie kultury zostawieni na lodzie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Krakowska posłanka Daria Gosek-Popiołek z Razem (Lewica) interweniowała u ministra kultury Piotra Glińskiego w sprawie twórców kultury, osób pracujących w kulturze i ich trudnej sytuacji. Z odpowiedzi ministra P. Glińskiego wynika, że twórcy i ludzie kultury nie mogą liczyć prawie na żadne wsparcie.

Pandemia koronawirusa pokazała raz jeszcze jak bardzo niedofinansowany, rozdrobniony i uśmieciowiony jest sektor kultury w Polsce. “W złożonej interpelacji zwracałam uwagę na konieczność systemowego wsparcia dla szeroko rozumianych twórców. Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że MKiDN nie ma w planach poszerzenie wsparcia dla pracowników kultury” - mówi posłanka Gosek-Popiołek.

Przypomnijmy, czego w swojej interpelacji domagała się posłanka: poluzowania zasad rozliczeń, zabezpieczenie osób na umowach na części etatu oraz umowach śmieciowych, wsparcia dla artystów, instruktorek, animatorów i osób współpracujących z domami kultury. Gosek-Popiołek podkreślała, że wsparcie musi być solidarne i łatwo dostępne. Nie może ograniczać się wyłącznie do jednorazowej zapomogi.

Z uzyskanej z MKiDN odpowiedzi wynika, że wsparcia nie będzie prawie wcale. Główne działania MKiDN ograniczą się do poluzowania harmonogramów rozliczeń i obietnic nowych programów bez większych konkretów. Z pakietu ustaw, które rząd skierował do parlamentu, zniknęło też bezpośrednie wsparcie twórców – teraz mogą starać się jedynie o sfinansowanie kosztów przeniesienia działalności do Internetu. “Z odpowiedzi na interpelację jasno wynika, że ludzie kultury zostali przez MKiDN porzuceni” - mówi posłanka. I dodaje: “Minister Gliński wywodzi się ze środowiska naukowego, które także zmaga się ze zjawiskiem prekaryzacji, umów śmieciowych oraz niepewności zatrudnienia. Dobrze więc zna problem, z którym zmaga się kultura. Tym bardziej smutne i oburzające jest, że nie podejmuje żadnych działań w celu ochrony twórców – mówi posłanka Gosek-Popiołek.

Co dalej? Pandemia to sytuacja wyjątkowa. Tutaj nie wystarczą dobre słowa i zapewnienia Ministerstwa. Państwo ma wszystkie środki, aby wkroczyć z pomocą. Będę monitorować działania MKiDN i zgłaszać własne propozycje rozwiązań. A moim koleżankom i kolegom z sektora kultury, z wieloma przecież przez lata razem pracowałam, mogę obiecać: nie zostawię Was samych - podsumowuje Gosek-Popiołek.

źródło: mat. prasowy Biura Poselskiego Darii Gosek-Popiołek

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama