Jerzy Stuhr w ciężkim stanie. Podejrzenie udaru mózgu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Jerzy Stuhr trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie z podejrzeniem udaru mózgu. Jego stan, określany jako ciężki, pogorszył się w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Stan Jerzego Stuhra pogorszył się, gdy spędzał on ostatni weekend na Podhalu.
Bezpośrednią przyczyną może być udar mózgu. Informację na ten temat potwierdziła aktora, a także przyjaciel Stuhra, aktor Jerzy Radziwiłłowicz.

Stuhr przebywa obecnie w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie w nocy z niedzieli na poniedziałek trafił z Nowego Targu.

Aktor od lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jest po zawale serca, natomiast w 2011 r. zdiagnozowano u niego nowotwór krtani. Udało mu się go pokonać.

Od tego czasu artysta często angażuje się w akcje społeczne poruszające temat profilaktyki i leczenia raka.

Jerzy Stuhr zadebiutował na dużym ekranie w 1971 r. Zagrał laboranta w filmie "Trzecia część nocy" Andrzeja Żuławskiego. Później pojawił się także m.in. w "Wodzireju" Feliksa Falka, "Aktorach prowincjonalnych" Agnieszki Holland oraz "Amatorze" i "Dekalogu X" Krzysztofa Kieślowskiego.

Grał również w kilku filmach w reżyserii Juliusza Machulskiego: "Seksmisji", "Kingsajzie", "Kilerze" i "Kiler-ów 2-óch".

źródło: fot. Tomasz Cichocki materialy prasowe

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama