"Umieram, duszę się…" – trwa wyścig z czasem o życie Oli

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Aleksandra Koza z Nowego Sącza ma 26 lat. Prowadzona jest zbiórka roczną na terapię dla niej - nierefundowanymi lekami w walce z mukowiscydozą. Zbiórka potrwa do 26 marca br. Ola potrzebuje Waszej pomocy. Walczy o swoje życie.

"Jestem śmiertelnie chora – Mukowiscydoza sprawia, że wydolność moich płuc spada czasem do 30%. Nie mogę oddychać, duszę się i za każdym razem tak samo boję się, że nie zdołam złapać tchu. Choroba skrajnie wyniszcza mój organizm, przez co nie zakwalifikowałam się do przeszczepu płuc. Obecnie jedyną szansą są leki przyczynowe, które nie są w Polsce refundowane. Koszt rocznego leczenia znacznie przekracza milion złotych. Wiem, że bez tego nie zostanie mi wiele czasu, a przecież mam dopiero 26 lat… Dlatego z całego serca proszę Cię o pomoc – o szansę życie!

Moja walka z mukowiscydozą trwa praktycznie od dziecka. Nie pamiętam, a raczej nie znam życia, gdzie nie musiałabym łykać codziennie kilkunastu tabletek, regularnie się inhalować i drenażować płuc. Zawsze było mi ciężko, ale byłam w stanie żyć i w miarę normalnie funkcjonować. Dopóki nie doszło do zaostrzenia choroby..." - pisze dziewczyna.

Zbiórka prowadzona jest tutaj.

s/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama