DEFICYT KUCHARZY, KELNERÓW, … CZYLI ZAWODY, KTÓRE SPĘDZAJĄ PODHALAŃSKIM PRZEDSIĘBIORCOM SEN Z POWIEK (art. sponsorowany)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Zawody deficytowe na Podhalu spędzają sen z oczu przedsiębiorców. Dofinansowanie może zmienić trudną sytuację

Jak trudny mamy rynek pracy?

Już przeszło 30 lat funkcjonujemy na rynku pracy, który nie jest sztucznie regulowany. Młodzi ludzie ukończywszy szkołę, studia zasilali szeregi zatrudnionych lub bezrobotnych, znajdowali zajęcie w wyuczonym zawodzie, często szybko musieli zmienić branżę i uczyć się wszystkiego od nowa. Równowaga w tej przestrzeni nie zawsze była stabilna, zazwyczaj mówiło się o trudnym rynku pracy w Polsce.

Warto zwrócić uwagę na to, że na całokształt tych zmian składają się również pracownicy z większym stażem, już zatrudnieni. Czasem pracują w jednym miejscu całe życie, inni zmieniają pracę. Oni także wpływają na to, co dzieje się na rynku pracy i nie wolno stracić ich z ogólnego widoku rynku pracy.


Pracownicy, którzy awansują, rozwijają się, zdobywają doświadczenie zwalniają miejsca dla nowych sami zdobywając coraz większą wartość. Tak ten organizm żyje, ponadto funkcjonuje w całym ekonomicznym otoczeniu, reaguje na wszystkie zmiany w gospodarce. Rynek pracy jest w stałym procesie zmiany i to, w jaki sposób za tymi zmianami nadążamy wskazuje nasze na nim miejsce.

Jak nadążać za zmianami na rynku pracy?

Przede wszystkim trzeba wiedzieć, co się dzieje. Źródłem wiedzy są badania prowadzone między innymi przez Urzędy Pracy. To one wskazują jakich pracowników potrzeba nam obecnie, a jacy będą niezbędni w najbliższych latach. Badanie prowadzone pod patronatem Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej nosi nazwę barometr zawodów a jego wyniki pomagają uczestnikom rynku pracy planować swoją karierę, firmom politykę zatrudnienia a szkołom plany nauczania.

Na Podhalu barometr wskazał na to, że lokalny rynek pracy będzie wymagał między innymi kucharzy, cukierników, szefów kuchni, a także kelnerów, barmanów i recepcjonistów na terenie powiatu tatrzańskiego oraz cieśli, stolarzy budowlanych, pracowników obróbki drewna, przetwórców mięsa i ryb, kucharzy i szefów kuchni w powiecie nowotarskim.

Szkolenia zawodowe dofinansowane nawet w 100%.


Jako firma Szkoleniowo-Doradcza uczestniczymy w rynku pracy w ten sposób, że naszą ofertę kształcenia zawodowego dopasowujemy do realnych jego potrzeb. Szkolimy w zakresie zawodów deficytowych pozwalając pracownikom podnosić swoje kompetencje i rozwijać swoją karierę a firmom być bardziej konkurencyjnymi w zmieniającej się gospodarce.

W ramach Krajowego Funduszu Szkoleniowego, w którym uczestniczymy, szkolimy pracowników mikro, małych i średnich firm z dofinansowaniem od 80% do 100% kosztów projektu (dla firm zatrudniających mniej niż 10 osób, dla pozostałych dotacja pokrywa 80% kosztów).


Jeśli jesteś przedsiębiorcą i zatrudniasz pracowników z zawodów deficytowych, odezwij się do nas. Przeszkolimy Twoich ludzi, abyś prowadziła lub prowadził lepszą restaurację, karczmę, hotel, pensjonat.

Jeśli pracujesz w branży, w której występują zawody deficytowe, i chcesz się rozwijać, podnosić swoje kwalifikacje, wyślij link do tego artykułu swojej szefowej lub szefowi.

Biznesowe Centrum Szkoleniowo-Doradcze zapewnia pełne wsparcie przedsiębiorstwom korzystającym z dotacji. Zapraszamy do współpracy, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania.

Zapraszamy do kontaktu. Ilość miejsc ograniczona!

e-mail: tel.: 884 700 426, 793700426
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama